• Świat
  • 6 kwietnia, 2022 11:06

Mateusz Morawiecki apeluje do państw UE: Rosja niewiele traci

„Chyba wszyscy zadajemy sobie jedno pytanie. Czy naprawdę trzeba było czekać na masakrę w Buczy? Dotychczasowa reakcja ze strony Europy na inwazję Rosji była zbyt słaba” - oznajmił premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, należy natychmiast dokonać konfiskaty mienia rosyjskich oligarchów i zasobów Rosji w zachodnich bankach. „Wzywam do pilnego zwołania Rady Europejskiej” - powiedział.

polsatnews.pl
Mateusz Morawiecki apeluje do państw UE: Rosja niewiele traci

Fot. bns foto/Julius Kalinskas

„Odkrycie bestialskich, barbarzyńskich zbrodni, jakich Rosjanie dopuścili się na ukraińskich cywilach w Buczy i innych miejscowościach wokół Kijowa, to był czerwony alarm dla Europy. Alarm, wobec którego nikt nie mógł przejść obojętnie” – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Jak dodał, wzywa Komisję Europejską do „realnych, bolesnych sankcji”. „Kurs rubla na poziomie sprzed wojny świadczy, że Rosja niewiele traci w wyniku dotychczasowych pakietów. Chyba wszyscy zadajemy sobie jedno pytanie. Czy naprawdę trzeba było czekać na masakrę w Buczy? Czy trzeba było czekać na obrazy rosyjskiego bestialstwa, obrazy torturowanych, gwałconych, okrutnie mordowanych niewinnych cywilów?” – pytał premier.

„Po tym wszystkim Komisja Europejska ogłasza wreszcie zakaz importu węgla z Rosji. Polska tego samego domagała się już wcześniej i zapowiedziała plan odejścia, plan derusyfikacji. Unijne sankcje mają także dotyczyć eksportu technologii do Rosji. I znów – to kolejny punkt, w którego sprawie już wcześniej biliśmy na alarm” – oświadczył szef rządu.

Mateusz Morawiecki: to realizacja postulatów Polski i krajów bałtyckich

„Porty Unii Europejskiej mają zostać zamknięte dla rosyjskich statków. A szlaki transportowe w państwach Unii – zamknięte dla rosyjskich
i białoruskich przewoźników. Proszę państwa, to już wprost realizacja postulatów Polski i państw bałtyckich. Podkreślam to wszystko, bo właśnie do tych sankcji Polska wzywała przed czterema tygodniami. Każdego dnia alarmowaliśmy, że nie możemy czekać z nimi ani chwili dłużej. Więc na co, czekaliście, drodzy przywódcy bogatych krajów Zachodu?” – powiedział M. Morawiecki.

Jak dodał, jeszcze cztery tygodnie temu, jeszcze przed masakrą w Buczy, to mógł być apel Polski. „Dziś to apel pomordowanych. Apel bitych, głodzonych, zabijanych. Dziś to krzyk rodzin, których bliscy zginęli w masowych mogiłach” – ocenił.

PODCASTY I GALERIE