M. Morawiecki: zabrać Putinowi instrumenty szantażu, które dziś są narzędziami wojny

Najbardziej radykalny plan odejścia od rosyjskiej ropy, gazu i węgla jest potrzebny, by w Europie przyszło otrzeźwienie. Gdy inni w Europie patrzyli na Rosję jako partnera biznesowego, my wiedzieliśmy, że Rosja posługuje się ropą i gazem jako narzędziem szantażu - powiedział premier Mateusz Morawiecki. „Dlatego przekonujemy, by zabrać Putinowi narzędzia szantażu, które dziś przekształciły się w narzędzia wojny” - dodał.

Money.pl
M. Morawiecki: zabrać Putinowi instrumenty szantażu, które dziś są narzędziami wojny

Fot. domena publiczna

„Na czym będzie polegał nasz plan derusyfikacji węglowodorów w gospodarce Polskiej? Przyjęliśmy plan odejścia od węgla i zrobiliśmy to po wielu wezwaniach Komisji Europejskiej do natychmiastowego działania. Mam nadzieję, że polska klasa polityczna i media patriotycznie wesprą również to działanie, mimo że nie ma odpowiedniej zgody Komisji Europejskiej, przyjęliśmy ustawę na Radzie Ministrów, kierujemy ją do Parlamentu i z podpisem prezydenta liczę, że kwiecień lub maj to będzie całkowite odejście od węgla rosyjskiego” – oświadczył szef polskiego rządu.

„Punkt drugi to odejście od rosyjskiej ropy. Do 2015 r. 90 proc. ropy naftowej na polskim rynku to była ropa rosyjska. Dziś jesteśmy już w znacznym stopniu niezależni, ale pokazujemy najbardziej radykalny w Europie plan odejścia od rosyjskiej ropy do końca tego ropy. Zrobimy w tym kierunku wszystko” – mówił Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

„Punkt trzeci to gaz” – dodał szef rządu, wymieniając inwestycje w gazoport LNG w Świnoujściu, pływający gazoport w Gdańsku i Baltic Pipe. „To wszystko przybliża nas do uniezależnienia od rosyjskiego gazu. Załóżmy, że inni, nie robiąc nic, korzystają dalej z rosyjskich surowców. Dlatego wzywam Komisję Europejską, by ustanowiła podatek od rosyjskich węglowodorów, aby w sprawiedliwy sposób przebiegał handel i wyglądały zasady na jednolitym rynku europejskim. Nie może być powtórki nie tylko z tamtej głupoty, ale zbrodniczej i niedobrej polityki, która nie tylko uzależniała od Rosji, dawała argumenty Putinowi, ale również dolary, z których mogła finansować wojnę” – dodał.

Morawiecki: nie chcemy płacić nikomu za drogie surowce

„To nie tylko ochrona klimatu, ale również możliwość uniezależnienia się od drogich surowców. System ETS na pewno będzie w Europie obowiązywał. Czy chcemy zastąpić bardzo drogi rosyjski gaz bardzo drogim rosyjskim gazem? Na ten moment musimy, ale w dłuższej perspektywie chciałbym, abyśmy nie płacili za ich gaz. Co to oznacza? Że powinniśmy mieć w energetycznej podstawie elektrownie gazowe, elektrownie węglowe, aby prąd był w momencie, gdy nie możemy używać innych, odnawialnych źródeł energii” – powiedział na konferencji prasowej M. Morawiecki.

„Dzięki temu uniezależnimy się nie tylko od Rosji, ale również innych państw, które dziś i w przyszłości nie stanowią zagrożenia. Ale nie chcemy kupować drogich surowców. Dziś w Europie następuje przebudzenie z geopolitycznej drzemki. Przedstawiamy najbardziej radykalny plan w Europie i wzywamy naszych europejskich partnerów do jak najszybszego odejścia od rosyjskiego gazu, ropy i węgla. To nasz plan dla Unii Europejskiej na wyrwanie broni z ręki Putina, z rąk Rosji” – podsumował.

Minister Moskwa: jesteśmy gotowi uniezależnić się od rosyjskiej ropy i gazu

Minister klimatu Anna Moskwa przypomniała, że na Radzie Ministrów przyjęto aktualizację Polityki energetycznej państwa do 2040 r. „Podstawowym założeniem jest suwerenność energetyczna” – zaznaczyła.

„Jesteśmy w 100 proc. gotowi na pełną niezależność od rosyjskiego gazu. Jednocześnie jesteśmy po bezpiecznej stronie, bo konsekwentnie przed sezonem jesienno-zimowym napełniamy magazyny gazu, by w sytuacji kryzysu być gotowymi do ich uruchomienia. Na dziś poziom rezerw to 60 proc. W państwach europejskich standardem jest napełnienie magazynów w 20-25 proc.” – wyliczała szefowa resortu klimatu.

„Import węgla z Rosji wyniósł w 2019 r. 12 mln ton, w ubiegłym roku już tylko 8 mln ton. Przy 50 mln ton polskiego wydobycia jesteśmy w stanie szybko odejść od tego importu. Oprócz zwiększenia polskiego wydobycia import z Australii, Kanady, kierunków zamorskich, pozwoli te strategiczne zapasy uzupełnić” – powiedziała Moskwa.

„Jednocześnie realizujemy konsekwentny plan inwestycji w OZE. Na 2020 r. mieliśmy plan osiągnięcia 15 proc., osiągnęliśmy 16 proc. Na dziś mamy ponad 30 GW w planowanych aukcjach do 2030 r. PSE deklarują, że do 2030 r. są w stanie obsłużyć 50 proc. OZE w Polsce. To oznacza zwiększenie OZE w morskiej energetyce wiatrowej, w morskiej energetyce wiatrowej, wsparcie w usuwaniu barier legislacyjnych, rozwój fotowoltaiki. Zwiększamy autokonsumpcję i magazynowanie, wspieramy je instrumentami finansowymi w programie „Mój prąd” na poziomie magazynowania w gospodarstwach domowych” – dodała minister.

Obajtek: jesteśmy gotowi na każdy scenariusz

„Jesteśmy gotowi na każdy scenariusz. Na początku 2020 r. w systemie Orlenu było ponad 50 proc. z innego kierunku niż kierunek wschodni. To m.in. złoża norweskie, Arabia Saudyjska, nawet Angola” – mówił Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, podczas konferencji w bazie magazynowej Orlenu w Mościskach.

„Po wybuchu wojny zamówiliśmy około 28 tankowców z ropą naftową, które zabezpieczyły nasze zapotrzebowanie. Rafineria w Możejkach nie jest już zaopatrywana w ropę z kierunku wschodniego. Utrzymuje ona bezpieczeństwo paliwowe Litwy, Łotwy, Estonii, częściowo również Polski i Ukrainy” – dodał.

„Przechodziliśmy już kryzys, w którym przez 46 dni rosyjska ropa nie płynęła rurociągami. Potrzebna jest solidarność europejska, by była równa konkurencyjność rynków. Nie możemy pozwolić sobie, by Polska dywersyfikowała ropę, a inne państwa kupowały surowiec rosyjski i zalewały nas tanimi produktami. Wtedy ta ropa tak naprawdę nadal będzie płynęła z kierunku wschodniego” – powiedział prezes PKN Orlen.

Podkreślał, że w procesie uniezależniania się od ropy i gazu z Rosji potrzebne są inwestycje. „Dlatego budujemy silny multienergetyczny koncern. Bez dużego biznesu nie wykonamy tych potężnych inwestycji, które uniezależnią nas od ropy i gazu z Rosji. Jesteśmy praktycznie na finiszu i przeprowadzimy to do końca roku”  — stwierdził Obajtek, odnosząc się do połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos.

„Warunki narzucone przez Komisję Europejską pozwalają nam przeprowadzić ten proces. Umowa z Saudi Aramco to nie tylko przejęcie rafinerii, ale również 20-letni kontrakt na ropę dostarczaną do regionu. Stabilizujemy bezpieczeństwo paliwowe Polski, ale też Litwy, Łotwy, Estonii, częściowo Czech, Słowacji i Węgier” – wyliczał prezes PKN Orlen.

Minister Moskwa: tani węgiel z Rosji to mit. 2049 rok to termin obowiązujący

„To, że rosyjski węgiel jest tani, to mit. Jeśli będą różnice w cenach importowanego z innych kierunków surowca, będziemy w dialogu z ciepłowniami” – zaznaczyła Anna Moskwa. Jej zdaniem uda się uniknąć szoku dla polskiego systemu energetycznego po odcięciu dostaw węgla w Rosji.

Chodzi o 8 mln ton, które wiemy, skąd, kiedy i jak sprowadzić do Polski – dodała szefowa resortu klimatu.

D. Obajtek zaapelował, by nie patrzeć na ceny ropy naftowej z ostatnich dni. „Proszę spojrzeć nie tylko na cenę ropy, ale i właściwości. Jeśli przemysł petrochemiczny działa również na przerobie surowca, to jego zakup z innych kierunków różnicuje składy i bilansuje tę różnicę cenową” – mówił prezes PKN Orlen.

„Jeśli partnerzy europejscy będą kupować ropę z Rosji, korzystając z dyskonta o 20 dol., to na polskim rynku pojawią się tańsze produkty pochodzące z niej. Nie możemy skusić się dyskontowaniem ceny, by jeszcze bardziej uzależniać się od rosyjskich surowców” – dodał Obajtek.

Czy ogłoszony plan odejścia od rosyjskiej ropy naftowej, gazu i węgla sprawia, że rząd wycofuje się z planu odejścia od węgla w 2049 r.?

Data 2049 r. z umowy społecznej jako termin odejścia Polski od węgla jest datą obowiązującą — zaznaczyła minister Anna Moskwa.

PODCASTY I GALERIE