
Szef rządu w trakcie konferencji prasowej we Wrocławiu był pytany o możliwość sprowadzania Polaków mieszkających na Ukrainie do kraju, w sytuacji eskalacji inwazji.
Premier Morawiecki zwrócił uwagę, że dla „naszych rodaków uciekających z Ukrainy już dzisiaj przygotowaliśmy bardzo wiele udogodnień, możliwości normalnego funkcjonowania w Polsce”. „Oni są też częścią tej wielkiej fali uchodźców, która do nas trafiła, ponad 2,5 milionów ludzi” – zauważył.
Zapewnił, że poprzez polskie konsulaty oraz bezpośrednią działalność rządu i agend rządowych cały czas jest kontakt z Polakami, którzy potrzebują pomocy.
Premier: jesteśmy gotowi przygotować kolejne transporty
„Jesteśmy gotowi, aby w przypadku nasilenia walk na Ukrainie przygotować osobne transporty dla wszystkich tych, którzy będą chcieli w szybki sposób przemieścić się z terenów zachodniej Ukrainy do Rzeczypospolitej” – zadeklarował.
Premier powiedział ponadto, że w polskich szpitalach „już dzisiaj leczymy rannych żołnierzy, tutaj oczywiście są to osoby pochodzenia polskiego, ale są to obywatele Ukrainy najczęściej, ci, którzy zostali ranni na którejś z linii frontu”. „Albo północny front, czyli Charków, Kijów, Sumy, albo front wschodni – Donbas, albo południowy – Mariupol, Chersoń” – mówił.
„Dziś już w polskich szpitalach leczymy rannych żołnierzy ukraińskich” – dodał premier.
Premier: liczymy się z tym, że korki będą bardzo długie
„Co do korków na granicy, no cóż, przecież wszyscy chcemy, żeby cokolwiek wjeżdża na Białoruś, było bardzo dobrze sprawdzone. Nie ukrywam, że liczymy się z tym, że te korki będą bardzo długie. Ostrzegamy przed tym i dajemy do zrozumienia, że będziemy kontrolować wszystko” – powiedział premier.
„Oczywiście te uciążliwości na granicy są, będą, mogą być jeszcze większe. Mówimy o tym bardzo wyraźnie kierowcom, że muszą się z tym liczyć” – dodał.
Premier zapewnił, że wszystkie ciężarówki, wszystkie tiry są sprawdzane. Nie znaleziono w nich żadnych substancji chemicznych czy części do broni ani żadnych innych towarów, które mogą w jakikolwiek sposób służyć Rosji do prowadzenia wojny.
„Dzisiaj na Ukrainie jest wojna i najwyższym nakazem, najważniejszym dobrem jest to, aby pomóc naszym sąsiadom obronić swoją wolność” – powiedział premier.