
„Dlaczego tworzymy przyjazne warunki dla importu? Mamy własne lodówki. Po co są potrzebne ulgowe warunki dla importu zagranicznych lodówek. (…) Ludzie krzyczą u nas: „Biedny kraj”. A w ciągu roku wywożą 3 mld dolarów do Unii” – oświadczył ostatni dyktator w Europie.
„Już dawno to zleciłem – jedziesz zagranicę po ten chłam lub nie chłam – płacisz cło! To znaczy zapłać cło przed wyjazdem! To będzie wyglądało tak. Obsługujemy ciebie na granicy, płacisz i jedziesz zagranicę” – wytłumaczył Łukaszenka.
Na zakupy obywatele Białorusi najczęściej jeżdżą na Litwę i do Polski.