
Białoruski prezydent oznajmił, że jego kraj będzie budować stosunki z nowymi władzami na Ukrainie, które poprze ukraiński naród. Kategorycznie podkreślił, że nie podoba mu się to, co odbywało się i odbywa na Ukrainie.
W razie konieczności wyboru Białoruś zawsze będzie po stronie Rosji – oświadczył prezydent Białorusi, którego słowa przytoczyła agencja BiełTA.
„Gdyby mnie zapytać (…) jakie stanowisko zajmuję w tej sytuacji – wobec przeszłości historycznej, faktu realizowania wspólnego projektu Państwa Związkowego (Rosji i Białorusi), tego, że jesteśmy związani porozumieniami z Federacją Rosyjską: to będziemy z Rosją i należy zaprzestać wszelkich spekulacji” – oznajmił.
Dodał, że Krym jest dziś częścią Rosji i to, czy się ten fakt uznaje, czy też nie, niczego nie zmieni.