
Zdaniem ministra, opublikowany w Brukseli dokument to „techniczny, co prawda, ale bardzo ważny krok”. Linas Linkevičius podkreślił, że Komisja Europejska przewiduje również przedterminowe stosowanie przeważającej części założeń w sprawie umowy o wolnym handlu: weszłyby w życie tuż po jej podpisaniu, bez oczekiwania na ratyfikację.
„Unia Europejska pod względem technicznym i prawnym idzie zgodnie z zaplanowanym rozkładem. Teraz wszystko zależy od postępów Ukrainy. Jeżeli Ukraina będzie gotowa, Unia Europejska również będzie gotowa” – podkreślił szef litewskiej dyplomacji.
Ostateczną decyzję o tym, czy umowa z Ukrainą zostanie podpisana Rada UE, czyli rządy krajów członkowskich podejmą zapewne jesienią. Unia oczekuje od Kijowa postępów w systemowych reformach, zmian w systemie wymiaru sprawiedliwości, w tym w kodeksie karnym oraz powstrzymania przypadków wybiórczego stosowania prawa; dla UE przejawem wybiórczego stosowania prawa są wyroki na polityków opozycji, a przede wszystkim byłą premier Julię Tymoszenko, skazaną na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów handlowych z Rosją.