
Powodzie najmocniej dotknęły Niemcy Zachodnie, ale ucierpiały też Belgia, Luksemburg i Holandia, gdzie ulice i domy pozostają zanurzone w brudnej wodzie.
W ciągu trzech dni katastrofy w samych Niemczech liczba ofiar wzrosła do 133, ale ratownicy ostrzegają, że więcej ciał zostanie znalezionych, gdy rozpoczną się poszukiwania w piwnicach i ruinach domów.
Mieszkańcy najbardziej dotkniętych powodzią landów Nadrenii Północnej-Westfalii i Nadrenii-Palatynatu zaczynają wracać do swoich domów.
„Fala błyskawicznie wdarła się do domu”- powiedziała Cornelia Schloesser. Powódź zniszczyła stuletni biznes piekarski.
„Ostatnie 48 godzin były koszmarem, nic nie możemy zrobić” – dodała, oglądając stosy metalu, szkła i drewna nagromadzone w dawnej witrynie sklepowej.
W niektórych dotkniętych powodzią obszarach strażacy i żołnierze, nawet przy pomocy czołgów, rozpoczęli ogromne prace, aby uprzątnąć stosy śmieci, które zatkały ulice.