Doradca prezydenta Rosji podkreślił, że inicjatywa wizyty Władimira Putina w USA wyszła bezpośrednio od Donalda Trumpa. – Jeśli wszystko pójdzie normalnie, a mam nadzieję, że Amerykanie nie wycofają się ze swojej propozycji, to będziemy omawiać możliwość zorganizowania takiego szczytu – cytuje agencja TASS wypowiedź Jurija Uszakowa.
Kremlowski doradca dodał, że najbliższy możliwy termin przypadłby dopiero w drugim półroczu.
Słowa Jurija Uszakowa potwierdziła rzeczniczka prezydenta Stanów Zjednoczonych Sarah Sanders. Według niej padło kilka propozycji co do miejsca spotkania i między innymi wymieniono Waszyngton.
Rosyjskie agencje przypominają, że w kontaktach Moskwy z Waszyngtonem panuje zima. Zwracają uwagę na niedawne wydalenie rosyjskich dyplomatów z USA i podobne działania Rosji w stosunku do amerykańskich dyplomatów. Pytany o tę kwestię Jurij Uszakow oświadczył, że „należy mieć nadzieję, iż w jakimś czasie stosunki rosyjsko-amerykańskie zaczną się poprawiać”.