Premier pytany podczas środowej konferencji o koszt budowy pierwszego projektu jądrowego w Polsce wskazał: „Orientacyjną sumę, bo ona jest na tym etapie potrzebna, trzeba podać, to jest do ok. 20 mld USD, czyli kwota sięgająca 90-100 mld PLN”.
Szef rządu dodał, że sposobów finansowania tego projektu może być kilka. „My dzisiaj na Radzie Ministrów szczegółowo rozmawialiśmy – na tym etapie ważne jest, żebyśmy mieli zabezpieczenie finansowe właśnie na te najbliższe etapy i ono oczywiście jest” – powiedział premier.
Obecna na konferencji minister klimatu i środowiska Anna Moskwa była natomiast pytana o lokalizację pierwszych reaktorów jądrowych. Wskazała, że „lokalizacja została wstępnie wskazana w dokumentacji środowiskowej”. „Każdorazowo, przy każdej inwestycji wskazywana jest jedna lokalizacja i lokalizacja alternatywna” – wyjaśniła.
Dodała, że to są tereny północne, okolice Choczewa, Żarnowca. „Dopiero po wydaniu decyzji środowiskowej będziemy w stanie precyzyjnie powiedzieć o posadowieniu tej konkretnej inwestycji. Wstępnie jest to Kopalino-Lubiatowo” – stwierdziła.
Jak dodała, decyzja środowiskowa będzie „ostatecznie przesądzała, jaka to będzie konkretna lokalizacja”.
Mówiąc o kolejnych elektrowniach minister Moskwa wskazała na Polskę Centralną. „Przyspieszamy prace. O ile planowaliśmy dopiero w kolejnym roku rozpocząć prace nad wyborem tej nowej lokalizacji, te prace nad wyborem lokalizacji w Polsce centralnej już się rozpoczęły – tak żebyśmy mogli w 2023 r. tę lokalizację wstępną zakomunikowa” – powiedziała szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska.