Jak podkreśliła komisarz, w dobie kryzysu wywołanego agresją Rosji na Ukrainę, UE zmaga się ze znacznymi zakłóceniami na rynku energii. „Rosja nadal wykorzystuje dostawy energii jako broń, a gospodarstwa domowe i firmy mierzą się niebotycznymi rachunkami za prąd. Te nowe wyzwania wymagają solidarności i przyspieszenia transformacji energetycznej w stronę czystej energii” – powiedziała.
Według Simson, KE zareagowała na kryzys proponując w październiku pakiet kryzysowych rozwiązań, w tym m.in. wspólne zakupy, solidarność w wyjątkowych sytuacjach jak również działania regulacyjne zmierzające do przyspieszenia realizacji projektów OZE. Podkreśliła, że KE koncentruje się też na rozwoju projektów infrastrukturalnych.
„Wiedzmy, że powstaje coraz więcej nowych terminali LNG w regionie, np. w Niemczech. Równie ważna jest rozbudowa istniejących terminali LNG, jak w Polsce i na Litwie. Projekty wspólnego zainteresowania gwarantują, że państwa członkowskie przestają być izolowane. Dotychczas zobowiązaliśmy się do przeznaczenia ponad 2 mld euro unijnych grantów na priorytetowe projekty w tym regionie. W 2022 roku prawie 20 mld metrów sześciennych rocznej przepustowości zostało dodanych do systemu gazowego w Europie Środkowo-Wschodniej i Europie Południowo-Wschodniej. Stało się to przede wszystkim dzięki zakończeniu budowy interkonektorów Polska-Litwa, Polska-Słowacja, jak również Baltic Pipe i interkonektora Grecja-Bułgaria” – powiedziała komisarz.
Podkreśliła, że zwiększyło to bezpieczeństwo energetyczne regionu, jednak aby sprostać wyzwaniom potrzebne będą kolejne terminale LNG, gazociągi i rewersy na połączeniach gazowych. „UE jest gotowa wesprzeć realizację tych potrzeb” – podsumowała Simson.
Szef CEEP Leszek Jesień podkreślił na konferencji, że jednym z narzędzi agresji Rosji na Ukrainę jest energia, a jednym z celów jest uderzenie w Europę i jej rynek energii. „Wspieramy Ukrainę, nie jesteśmy częścią tej wojny w sensie kinetycznym, ale jesteśmy w wymiarze energetycznym” – powiedział. Jak dodał, kluczowe kwestie w kontekście wojny to dla UE: dostawy energii, ceny energii i infrastruktura energetyczna.
„Dostawy, bo nie byliśmy wystarczająco sprytni i jesteśmy ciągle zbyt uzależnieni od importu ze źródeł, które charakteryzują się autorytaryzmem. (…) Ceny wymagają właściwej organizacji rynku, który – jak wydaje się – nie pokazuje odporności w czasach, w których stoimy przed wyzwaniami” – powiedział Jesień.
W spotkaniu wziął udział także były premier, europoseł Jerzy Buzek (PO). Jak powiedział, Ukraina cały czas potrzebuje unijnej solidarności w kwestiach energetycznych, a ta solidarność oznacza m.in. wysłanie z UE generatorów energii oraz sprzętu do naprawy zniszczonej infrastruktury energetycznej. „Najbliższe tygodnie będą kluczowe” – zauważył.
UE – jak mówił Buzek – potrzebuje tymczasem zmian na rynku energii w odpowiedzi na kryzys oraz wspólnych zakupów gazu. W tej drugiej kwestii europoseł spodziewa się, że Parlament Europejski będzie głosował nad projektem za 6-8 tygodni.
Wyzwania wojny energetycznej z Rosją są szczególnie widoczne w krajach Europy Środkowej. Choć od wielu lat państwa regionu starają się zmniejszyć swoją zależność od rosyjskich dostaw energii, większość pozostaje w dużym stopniu uzależniona od rosyjskiej ropy i gazu, a część od węgla. Ponadto wysokie ceny pozostają głównym wyzwaniem gospodarczym i politycznym dla całego regionu.
Wreszcie kraje Europy Środkowo-Wschodniej graniczące bezpośrednio z Ukrainą również od początku wojny są mocno zaangażowane we wspieranie Ukrainy na froncie energetycznym, w tym w awaryjną synchronizację z systemem europejskim w marcu br., ale także w zapewnienie dostaw energii, zasobów, paliw czy sprzętu niezbędnego do naprawy infrastruktury energetycznej zniszczonej podczas rosyjskich ataków.
Siódma edycja konferencji „Central European Day of Energy 2022” została zorganizowana w siedzibie Business & Science Poland, organizacji zrzeszającej polskich przedsiębiorstw i instytuty naukowe w Brukseli.
Central Europe Energy Partners (CEEP) reprezentuje interesy firm energetycznych z Europy Środkowej. Członkami jest 13 firm i organizacji z czterech krajów Europy Środkowej o łącznych rocznych przychodach przekraczających 20 miliardów euro i zatrudniających ponad 100 tys. pracowników.