• Świat
  • 19 lutego, 2019 10:50

Karczewski apeluje do izraelskich polityków o powstrzymanie się od antypolskich wypowiedzi

Wypowiedź p.o. izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza była rasistowska - powiedział we wtorek marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Zaapelował do izraelskich polityków, by powstrzymali się od swoich antypolskich wypowiedzi.

PAP
Karczewski apeluje do izraelskich polityków o powstrzymanie się od antypolskich wypowiedzi

Fot. Roman Niedźwiecki

Katz odniósł się w niedzielę do słów wypowiedzianych według izraelskich mediów przez premiera Benjamina Netanjahu. „Nasz premier wyraził się jasno. Sam jestem synem ocalonych z Holokaustu. Jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie zapomnimy i nie przebaczymy. Było wielu Polaków, którzy kolaborowali z nazistami i – tak jak powiedział Icchak Szamir (b. premier Izraela – PAP), któremu Polacy zamordowali ojca, +Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki+”.

Karczewski ocenił we wtorek w radiowej Jedynce, że wypowiedź Katza była rasistowska. „Musimy stanowczo powiedzieć +nie+ i absolutnie potępić. Nie może dochodzić do takich określeń” – podkreślił marszałek Senatu.

„Apeluję do polityków izraelskich o to, żeby powstrzymali się w swoich antypolskich wypowiedziach” – oświadczył Karczewski. Dodał, że wszystkim politykom w Polsce zależy na dobrych relacjach z Izraelem.

„Dbamy o prawdę historyczną, jesteśmy dumnym narodem, szanujemy wszystko to, co dotyczy innych narodów; pokazujemy prawdziwą historię, przecież dbamy o to, żeby w Polsce te wszystkie miejsca, które są związane z Holokaustem (…) były eksponowane” – mówił marszałek Senatu.

Po wypowiedzi Katza premier Mateusz Morawiecki odwołał wyjazd polskiej delegacji do Izraela na szczyt Grupy Wyszehradzkiej w Jerozolimie. Szczyt został odwołany, zamiast spotkania V4 w Jerozolimie zaplanowano rozmowy dwustronne premierów Grupy.

PODCASTY I GALERIE