
W uroczystości biorą udział także m.in. premier Mateusz Morawiecki, premier Węgier Viktor Orban i szef Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu węgierskiego Zsolt Nemeth.
Kaczyński podkreślił, że przyjaźń polsko-węgierska ma bardzo głębokie korzenie, ale – jak dodał – jeśli przyjaźń między narodami ma dotyczyć nie tylko przeszłości, ale i teraźniejszości musi być umacniana i odnawiana, być przedmiotem działań, przedsięwzięć i „gestów”.
„Ten pomnik jest niczym innym, jak właśnie takim pięknym gestem, który ma umacniać naszą przyjaźń. Pięknym gestem także dlatego, że ci, którzy go budowali, którzy zainicjowali jego budowę wiedzą, pamiętają o tym, iż tragedia smoleńska wiąże się ściśle z inną tragedią – z tragedią Katynia” – mówił prezes PiS.
„Ta świadomość, ta wspólna pamięć jest niezwykle ważna, a ten pomnik – jeszcze raz to powtórzę – jest właśnie wyrazem tej wspólnej pamięci, a bez pamięci, bez wspólnej pamięci nie ma jedności narodów, nie ma ich przyjaźni, współpracy, nie ma czegoś trwałego” – dodał Kaczyński.