
Potwierdzenie zwycięstwa w wyborach prezydenckich przez amerykański parlament jest zwykle zwykłą formalnością, ale zwolennicy odchodzącego prezydenta DonaldaTrumpa starali się wykorzystać tę procedurę do zablokowania potwierdzenia zwycięstwa Bidena i wymuszenia przeliczenia głosów wyborców w kilku stanach od nowa.
Proces liczenia głosów elektorskich został jednak przerwany przez zwolenników Trumpa szturmujących Kapitol i wywołujących bezprecedensowy chaos i przemoc, które zostały potępione na całym świecie i wywołały krytykę prezydenta nawet ze strony części republikanów.
Po kilku godzinach parlamentarzyści powrócili do obrad.
Sesja wspólna Kongresu liczy głosy elektorów ze wszystkich 50 stanów. J. Biden zebrał łączną liczbę 306 głosów elektorskich. D. Trump otrzymał 232 głosy.
Inauguracja J. Bidena nastąpi 20 stycznia.