
„Mam duży problem ze zrozumieniem braku tej solidarności regionalnej ze strony Węgier, bo uważam, że – owszem, są kraje na Zachodzie, które robią jeszcze większe interesy z Rosją – natomiast trzeba wykorzystać szansę, jak to powiedział kiedyś prezydent Francji Jacques Chirac, żeby zachować przynajmniej ciszę. To byłoby bardzo pożądane” – oświadczył szef BPM J. Kumoch.
Minister powiedział w TVN2 , że jest w kontakcie ze swoim węgierskim odpowiednikiem i zada mu pytanie „o komentarze, które mogą pośrednio wskazywać na Polskę, jako na winnego, bo Polska nie jest winna, a udziela pomocy różnorakiej, humanitarnej krajowi napadniętemu przez Rosję”.
„Oczywiście nie podoba się nam ta polityka i ta postawa, i mówimy o tym bardzo otwarcie” – oznajmił J. Kumoch.
W ocenie Jakuba Kumocha „w świecie Zachodu nie ma już różnic co do tego, że Ukrainę należy wspierać, w tym wspierać dostawami broni i to takiej broni, która pozwoli na kontrofensywę, która pozwoli na przełamanie pozycji rosyjskich i Stany Zjednoczone, i Wielka Brytania, i Polska są tutaj w awangardzie tej frakcji”.
Jakub Kumoch poproszony był o komentarz do słów rzecznika Pentagonu Johna Kirby’ego, który we wtorek podkreślił, że USA pomogły w transporcie części, ale nie w przekazaniu całych samolotów Ukrainie. „Jeżeli prawdą jest to, co rzecznik Pentagonu mówił o samolotach, i prawdą jest to, co mówi się o czołgach, to Ukraina dostaje broń, której do tej pory jej odmawiano” – oznajmił.
Stwierdził, że „Ukraińców nie pozostawimy w potrzebie”. „Jeżeli nie dostaniemy wsparcia finansowego z UE na pomoc uchodźcom, jeżeli będziemy zostawieni samym sobie, to też nie będziemy szantażować losem ukraińskich uchodźców i Polska pozostanie dla nich otwarta” – zagwarantował Jakub Kumoch.
Odnosząc się do obecnej sytuacji na Ukrainie i bitwy o Donbas, minister ocenił, że „Rosjanie szykują się do drugiej fazy wojny”. „Pierwszą przegrali” – mówił. Jego zdaniem „na razie widać, że Ukraina jest bardzo twardym przeciwnikiem dla Rosji, która przegrywa politycznie wojnę i nie osiąga zakładanych celów militarnych”.
Mówiąc o pomocy dla Ukrainy ze strony Zachodu, Jakub Kumoch powiedział, że „wśród przywódców generalnie nie ma różnic, że Ukrainę należy wspierać, w tym dostawami broni, która pozwoli na kontrofensywę i przełamanie pozycji rosyjskich”. „Jestem przekonany, że armia ukraińska jest dobrze doposażona przez Zachód. Jestem też przekonany, że w trakcie działań wojennych przywódca zaatakowanego kraju będzie się domagał broni, broni, broni i amunicji. To jest oczywiste” – mówił, odnosząc się do wezwań prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o dostawy. (TVN24/PAP).