
Prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami w Ostrowcu Świętokrzyskim mówił o potrzebie wzmocnienia polskiej armii. – Stąd ustawa o obronie ojczyzny (…), to jest w istocie wielki program zbrojeniowy – powiedział. – My chcemy pokoju, ale wiadomo – chcesz pokoju, szykuj wojnę – dodał.
Jarosław Kaczyński przypomniał, że rząd PiS „od początku myślał o wzmocnieniu naszej armii”. – Teraz potrzebny jest wielki skok wydatków zbrojeniowych – dodał.
Zaznaczył, że w ustawie o obronie ojczyzny są przewidziane wydatki na armię na poziomie trzech proc. PKB. – Mówię państwu szczerze – to będzie więcej – oświadczył. – Niestety ten program jest bardzo drogi, dzisiaj zbrojenia są bardzo drogie, ale bezwzględnie potrzebne – dodał.
Ustawa o obronie ojczyzny. „Absolutna potrzeba”
Szef PiS zaznaczył, że „lepiej wydać pieniądze i nie być okupowanym, niż nie wydać i następnie być okupowanym, niszczonym, poniżanym, mordowanym, gwałconym”. – To mamy na Ukrainie – powiedział. – Jeżeli chcemy tego uniknąć, to nie możemy oszczędzać – dodał.
– Chcemy pokoju, ale wiemy, że z jednej strony jest NATO, ale sojusz tych, którzy są bezbronni i nie chcą się bronić (…) wspierać nie będzie – powiedział. Jarosław Kaczyński zaznaczył, że Sojusz Północnoatlantycki „będzie bronił tych, którzy sami się potrafią bronić i jednocześnie mają do tego odpowiednie środki”.
Środki te – jak podkreślił szef PiS – muszą być „naprawdę potężne”. – Inwestujemy w armię, aby w Moskwie nikomu do głowy nie przyszło, żeby nas zaatakować”. – Ciągle tam o tym piszą, mówią i stąd ten program – powiedział.
– To nie jest żadna nasza fantasmagoria, a absolutna potrzeba – dodał.
Źródło: PAP/ IAR