Nie kandyduje obecny szef państwa Mahmud Ahmadineżad, który po dwóch kadencjach nie może ubiegać się o kolejną.
W ostatnich dniach w czołówce znalazł się duchowny o umiarkowanych poglądach Hasan Rowhani, który odrzuca agresywną politykę Ahmadineżada. O fotel prezydenta ubiegają się też były m. in. szef dyplomacji Iranu Ali Akbar Velajati, burmistrz Teheranu Mohammed Bagher Ghalibaf i szef negocjatorów w rozmowach na temat irańskiego programu nuklearnego Said Dżalili.
Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska 50 proc. głosów, 21 czerwca odbędzie się druga tura.
Poprzednie wybory prezydenckie w Iranie w 2009 roku zakończyły się ulicznymi rozruchami, gdy pokonani kandydaci, uważani na Zachodzie za demokratów i liberałów, odmówili uznania zwycięstwa Ahmadineżada. Zginęło wówczas kilkanaście osób.
Lokale wyborcze będą czynne do północy (22.30 czasu litewskiego).