Gruzja: Demonstracja kobiet przeciwko rządowemu projektowi ustawy o „agentach zagranicznych”

W środę, czyli w Międzynarodowym Dniu Kobiet, w stolicy Gruzji Tbilisi zorganizowano kilkutysięczny protest kobiet przeciwko rządowemu projektowi ustawy o "agentach zagranicznych", przyjętemu we wtorek w pierwszym czytaniu przez gruziński parlament - podało Radio Swoboda.

PAP
Gruzja: Demonstracja kobiet przeciwko rządowemu projektowi ustawy o „agentach zagranicznych”

Fot. PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

Jest to drugi dzień masowych demonstracji w Tbilisi. We wtorek wieczorem manifestanci zgromadzeni przed budynkiem parlamentu zostali rozpędzeni przez policję, która użyła m.in. gazu łzawiącego i armatek wodnych. Gruzińskie MSW poinformowało, że podczas zamieszek zatrzymano 66 osób. Kilkudziesięciu protestujących i funkcjonariuszy zostało rannych.

W środowej manifestacji kobiet bierze udział co najmniej 5 tys. osób. Uczestniczki rozdają ulotki z hasłem „Kobiety przeciwko totalnej kontroli” i skandują: „Gruzja do Europy”. Marsze protestacyjne odbywają się też w innych gruzińskich miastach – informuje Radio Swoboda.

„W takim dniu, jak dziś, powinniśmy rozmawiać o zupełnie innych rzeczach. Przykładowo, o kontrowersyjnych przepisach prawnych dotyczących (przestępstwa) gwałtu, które obowiązują w Gruzji lub o problemach gospodarczych dotykających kobiety. Rząd zmusił nas jednak do tego, żebyśmy wystąpiły przeciwko odbieraniu nam naszej przyszłości. (…) Pozbawiają nas wyboru, jakim jest przystąpienie (Gruzji) do Unii Europejskiej” – oceniła w rozmowie z Radiem Swoboda Ida Bachturidze, współprzewodnicząca gruzińskiej filii organizacji pozarządowej Women Engage for a Common Future (WECF).

Ustawa o „agentach zagranicznych”, zainicjowana przez rządzącą partię Gruzińskie Marzenie, w opinii wielu obserwatorów ograniczy wolność mediów i będzie uderzać w społeczeństwo obywatelskie, a jej uchwalenie może oznaczać autorytarny zwrot w polityce władz w Tbilisi. Projekt zmian prawnych nakłada na wszystkie organizacje, które otrzymują ponad 20 proc. swoich funduszy z zagranicy, obowiązek zarejestrowania się jako „zagraniczni agenci”. Podmioty nie stosujące się do tych przepisów będą musiały liczyć się z wysokimi karami pieniężnymi.

Prezydent Salome Zurabiszwili, która w 2018 roku została wybrana na urząd głowy państwa jako kandydatka Gruzińskiego Marzenia, zapowiedziała, że zawetuje ustawę. W jej opinii nowe regulacje stawiają pod znakiem zapytania szanse Gruzji na przystąpienie do UE.

Podczas wtorkowej demonstracji manifestanci, spośród których wielu miało ze sobą flagi UE i USA, określali ustawę jako „rosyjską”. Krytycy nowych regulacji argumentują, że gruzińskie przepisy przypominają ustawę przyjętą w 2012 roku w Rosji i wykorzystywaną tam do represjonowania środowisk opozycyjnych i niezależnych.

PODCASTY I GALERIE