• Świat
  • 5 sierpnia, 2021 14:05

Grodzieński korytarz: jak Irakijczycy przedostają się na Litwę przez Białoruś

Grupy obcokrajowców z Bliskiego Wschodu pojawiają się coraz licznej nie tylko Mińsku, ale też w małych miasteczkach graniczącej z Litwą Grodzieńszczyzny. Proponujemy Państwu reportaż Biełsatu na temat nielegalnej migracji z Bialorusi na Litwę.

belsat.eu
Grodzieński korytarz: jak Irakijczycy przedostają się na Litwę przez Białoruś

akijczycy czekają na taksówkę w Grodnie 4 sierpnia 2021 r. Zdj. Belsat.eu

Obecność niecodziennych gości szczególnie jest widoczna w pobliżu grodzieńskiego dworca autobusowego. Potwierdzają to korespondentom Biełsatu mieszkańcy jego okolic

Według naszych rozmówców grupy te po przyjeździe zazwyczaj udają się na pobliskie podwórka, gdzie próbują wezwać taksówkę. Nasz korespondent zauważył jedną z takich grup, w środę, na jednym z podwórek przy ulicy Karola Marksa, niedaleko dworca autobusowego. Była tam starsza para: mężczyzna i kobieta w wieku około 50 lat, nastoletnia dziewczyna, czterech dorosłych mężczyzn, oraz kilkoro dzieci w wieku około pięciu lat. Wyglądali na rodzinę, mieli ze sobą bagaże i byli ubrani w sportowe i wygodne ubrania.

Jak się okazało, wezwali taksówkę do miejscowości Hirki w rejonie werenowskim. Znajduje się ona ok. 80 km. Na płn.-wsch. od Grodna, tuż przy granicy litewskiej. Cudzoziemcy, którzy określili się mianem turystów, mieli przylecieć z Iraku do Mińska, potem przybyli do Grodna.

Grupa Irakijczyków w Grodnie. 4 sierpnia 2021 r. Fot. Belsat.eu

Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy Biełsatu wynika, że w przygranicznych wsiach i miasteczkach obwodu grodzieńskiego coraz częściej widuje się grupy mężczyzn wyglądających na mieszkańców Bliskiego Wschodu. Niedawno zaobserwowano pojawienie się takich grup w położonej jeszcze dalej na wschód od Grodna, Oszmianie. Miejscowych twierdzą, że ich napływ zaczął się w lipcu. Według informatorów przyjezdni zachowują się zupełnie swobodnie, nie ukrywają się, zachodzą do lokalnych sklepów. Są dobrze ubrani, trafiają się wśród nich studenci zagraniczni, którzy studiowali na mińskich uniwersytetach, w szczególności na mińskiej politechnice. Straż graniczna w żaden sposób nie reaguje na ich obecność w strefie przygranicznej.

Według naszych źródeł, po tym, gdy Litwa zaczęła zawracać na granicy nielegalnie przekraczające granicę, w strefie pogranicznej zaczęli pojawiać się cudzoziemcy, prosząc o wezwanie taksówki do Grodna.

Każdego dnia litewska straż graniczna zatrzymuje setki migrantów, którzy próbują nielegalnie dostać się na Litwę z terytorium Białorusi. Władze litewskie zarzucają białoruskiej straży granicznej bezczynność i twierdzą, że napływ nielegalnych migrantów to akcja zorganizowane przez białoruskie władze. Niektórzy migranci twierdzą, że po stronie białoruskiej otrzymują instrukcje jak przekroczyć granicę. Europejska agencja ds. granic i migracji Frontex opublikowała nagranie z drona, na którym widać, jak grupa migrantów jest eskortowana do granicy przez wojskowy samochód terenowy należący do białoruskiej straży granicznej.

PODCASTY I GALERIE