Najwięcej ofiar jest na położonym u północnych wybrzeży Morza Egejskiego Półwyspie Chalcydyckim.
Wichura zmiotła przyczepę kempingową, w wyniku czego zginął jej właściciel oraz jego żona. Oboje byli obywatelami Republiki Czeskiej.
Przewrócone przez silny wiatr drzewo przygniotło ze skutkiem śmiertelnym Rosjanina wraz z jego synem. Obaj znajdowali się w pobliżu hotelu w kurorcie Nea Potidea położonym na północnym skraju Półwyspu Kassandra.
Z kolei zerwanie dachu w Nea Plagia było przyczyną śmierci rumuńskiej turystki.
Nie jest to ostateczny bilans gwałtownego gradobicia – zaznacza grecka policja. „Chodzi o bardzo wstępne szacunki” – zaznacza Agence France Presse, która opublikowała te dane.
Liczba ofiar śmiertelnych nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona przez straż pożarną, która zajmuje się akcją ratunkową i usuwaniem szkód w całej Chalkidyce – podkreśla ze swej strony Reuters.