„Rozmawialiśmy z pracownikami polskich urzędów. Stwierdzili, że nie jest to dla nich problem pierwszorzędny. Tam jest zrozumienie, że takie rzeczy nie są rozwiązywane od razu. Rozumiemy, że mamy sporo do zrobienia i na pewno zakończymy całą sprawę – nieważne, w okresie pracy tego czy późniejszego rządu” – dodał litewski lider.
Według Nausėdy, Andrzej Duda zwyciężył w wyborach prezydenckich pokonując wręcz „nieludzką konkurencję”. „Nareszcie Pan Prezydent może odpocząć od maratonu wyborczego” – uśmiecha się szef Litwy.
Prezydent Litwy podkreślił, iż rocznica Bitwy pod Grunwaldem jest rzeczywiście ważną datą dla Polski i Litwy. „To, że dzisiaj są tu obecni premier i prezydent Polski, a także nasi ministrowie, premier i inni politycy, jest bardzo ważne. Możemy tutaj pomyśleć o tym, jakie wyzwania czekają na nas. Jest nam bardzo miło, że mieliśmy możliwość odsłonięcia kamienia pamiątkowego z Pogonią jako dar dla narodu polskiego. Głaz nie ma serca, ale akurat ten kamień ma pamięć i serce, które będzie biło rytmem Polski” – powiedział Nausėda.
W trakcie spotkania z Andrzejem Dudą zostały omówione m.in. kwestie bezpieczeństwa. Nausėda podkreślił, jak mocno Polska współpracuje z NATO i Stanami Zjednoczonymi. „Ważne jest mówić o tym, że wojsk Traktatu Północnoatlantyckiego musi być w Europie więcej” – uważa prezydent Litwy.
Prezydenci obu krajów omówili też kwestie infrastruktury. „Mamy partnera, z którym możemy rozmawiać o wszystkich problemach. Polska nas wspiera m.in. w projekcie „Rail Baltica” – dodał Nausėda.
Polityk zwrócił uwagę też na bardziej intensywne próby Rosji nawiązać własną narrację historyczną. „To nie ma nic wspólnego z prawdą. Kwestionowanie paktu Ribbentrop-Mołotow i otwarte rozpowszechnianie kłamstw dotyczących okupacji sowieckiej – to niepokojące oznaki. Nie możemy tego ignorować” – uważa prezydent Litwy.