
„Dziś po raz kolejny Rosja otwarcie pogwałciła prawo międzynarodowe i pogrzebała nadzieję na pokojowe rozstrzygnięcie konfliktu. Coraz bardziej zdesperowany reżim przekroczył kolejną czerwoną linię. Decyzja o aneksji obwodów chersońskiego, donieckiego, ługańskiego i zaporoskiego jest nielegalna i nieważna” – zaznaczył Nausėda, cytowany przez agencję BNS.
Litwa „nigdy nie uzna pseudoreferendów przeprowadzonych na okupowanych terenach ani ich wyników” – dodał prezydent. „Krym, Chersoń, Zaporoże, Donieck i Ługańsk są ukraińskie!” – podkreślił.
Litewski prezydent zapewnił, że jego kraj będzie kontynuować udzielanie „ekonomicznego, wojskowego, społecznego i finansowego” wsparcia Ukrainie do „pełnego zwycięstwa” tego kraju.
W komunikacie litewskiego ministerstwa spraw zagranicznych potępiono „nielegalną aneksję ukraińskich regionów” nazywając ją „kolejną próbą zmiany uznanych międzynarodowo granic Ukrainy”. Decyzja ta „nie ma mocy prawnej i nie będzie uznana, tak jak nigdy uznana nie będzie nielegalna aneksja Krymu” – zaznaczono w oświadczeniu resortu.
W piątek prezydent Rosji Władimir Putin w propagandowym wystąpieniu na Kremlu ogłosił decyzję o włączeniu Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, a także obwodów chersońskiego i zaporoskiego w skład Federacji Rosyjskiej.