
„Moment nie przyszedł” – oznajmiła rzeczniczka MSZ Anne-Claire Legendre, pytana przez stację BFM TV o ewentualną wizytę prezydenta Francji na Ukrainie.
„Ostrzał Kijowa podczas wizyty sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa jest znakiem pogardy dla międzynarodowego prawa humanitarnego” – dodała Legendre. Pytana o groźby użycia broni jądrowej przez Rosję rzeczniczka stwierdziła, że: „mają one nas zastraszyć”.
Dialog Macrona z Putinem
Dialog z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem utknął w martwym punkcie po ujawnieniu masowych zbrodni na Ukrainie – mówił dwa tygodnie temu prezydent Francji Emmanuel Macron.
„Od czasu masakr, które zostały ujawnione w Buczy i innych miastach Ukrainy, wojna przybrała inny obrót, dlatego od tamtej pory nie rozmawiałem z nim bezpośrednio. Jednak nie wykluczam, że zrobię to w przyszłości” – oświadczył Macron w wywiadzie.
„Na Ukrainie popełniono przerażające zbrodnie […] Rosyjskie władze będą musiały zostać pociągnięte do odpowiedzialności. Nie ma pokoju bez sprawiedliwości” – napisał w czwartek wieczorem na Twitterze Emmanuel Macron.
Macron poinformował, że na miejscu francuscy eksperci i żandarmi pomagają ukraińskiemu i międzynarodowemu wymiarowi sprawiedliwości zbierać dowody.
Francuski przywódca poinformował także, że od początku rosyjskiej inwazji, Francja przekazała Ukrainie sprzęt wojskowy o wartości ponad 100 mln euro i – jak zapewnił – pomoc ta będzie kontynuowana, także w ramach całej Unii Europejskiej, której kraje zadeklarowały pomoc wojskową o łącznej wartości 1,5 mld euro.