
Głównym punktem dwudniowego szczytu w Wersalu będzie konflikt w Ukrainie i jego konsekwencje. Unijni przywódcy mają omówić dalsze możliwości unijnego wsparcia i budowy odporności Ukrainy.
„Nasz kraj podkreśla pilną konieczność dalszych dostaw uzbrojenia i wyposażenia dla ukraińskich sił zbrojnych w ramach uzgodnionego finansowania z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju. Polska zwraca również uwagę na potrzebę szerokiego wsparcia humanitarnego dla ludności cywilnej. Dotyczy to zarówno terenu Ukrainy, jak i uchodźców przybywających do naszego kraju i państw sąsiednich” – wskazał rzecznik rządu Piotr Müller.
Dodał, że Polska opowiada się także za jak najszybszym potwierdzeniem przez Radę Europejską perspektywy członkostwa Ukrainy w UE i podjęcia kroków w celu przyznania jej statusu państwa kandydującego. „Polska jest zwolennikiem jak najszybszego przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej” – przekazał Müller.
„Postulujemy również pilne rozpoczęcie prac nad dalekosiężnym Planem Odbudowy Ukrainy. Bardzo ważne jest, aby w kolejnych latach Unia Europejska sfinansowała zniszczoną ukraińską infrastrukturę, szkoły, szpitale czy osiedla. Ukraina potrzebować będzie także nowych inwestycji i odtworzenia miejsc pracy. Unijna pomoc będzie tu niezbędna” – zauważył rzecznik rządu.
Unijni liderzy w trakcie spotkania mają też debatować o aktualnej sytuacji bezpieczeństwa w Europie w kontekście polityki energetycznej i obronnej UE.
Müller podkreślił, że w związku z trwającą rosyjską agresją przeciwko Ukrainie, Polska opowiada się za dalszym poszerzeniem przez UE sankcji wobec Rosji. „Chodzi o osłabienie woli i zdolności Rosji oraz wspierającej ją Białorusi do kontynuacji agresji. Podkreślamy ponadto, że nie może być wyjątków w sprawie sankcji za wywołanie wojny na Ukrainie, np. jeśli chodzi o wyłączenia z systemu SWIFT. Wyjątki w tej sprawie są sprzeczne z ustaleniami, które już wcześniej zapadły. Opowiadamy się za jednoznacznym i niezwłocznym zamknięciem systemu SWIFT dla wszystkich rosyjskich banków” – wskazał rzecznik polskiego rządu.
Dodał, że strona polska podkreśla też konieczność budowy odporności UE poprzez zwiększone inwestycje w obszarze bezpieczeństwa państw członkowskich, zwalczania cyberataków, bezpieczeństwa technologicznego i surowcowego, związane z przerwanymi łańcuchami dostaw z Ukrainy, Rosji i Białorusi oraz z załamaniem się połączeń transportowych.
Premier Morawiecki podczas niedawnej wizyty w Norwegii ocenił, że obecnie sankcje wobec Rosji są „rzeczywiste” i dotyczą m.in. zamrożenia majątku oligarchów, odłączenia od systemy SWIFT, embarga na transfer technologii. „Naciskamy na naszych przyjaciół z Komisji Europejskiej i Unii Europejskiej, aby ten pakiet był kompletny, ścisły i dotkliwy” – wskazał szef rządu.
Dodał, że nie jest usatysfakcjonowany faktem, że niektóre banki rosyjskie nie zostały odcięte od SWIFT, ponieważ skuteczne zamrożenie jest bardzo ważne. „Firmy rosyjskie, oligarchowie rosyjscy związani z biznesem i polityką muszą uświadomić sobie, że zostali odcięci od zachodnich rynków i zachodnich technologii. I musimy to w jasny sposób zakomunikować za pomocą sankcji” – podkreślił Morawiecki.
Polski premier skierował też list adresowany do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen oraz przewodniczącego Rady Europejskiej Charles’a Michela, w którym przekonywał o konieczności przygotowania mapy drogowej uniezależnienia się Unii od paliw i surowców z Rosji.
Podczas szczytu w Wersalu unijni przywódcy mają też omówić perspektywy dalszego rozwoju gospodarczego UE, nowego europejskiego modelu wzrostu oraz przyszłości unijnych reguł fiskalnych.
Źródło: PAP