Na corocznej naradzie polskich ambasadorów Ilves wygłosił wykład o sytuacji w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i Morza Bałtyckiego.
Po wykładzie odbyła się dyskusja. Wzięło w niej udział ponad 100 ambasadorów i przedstawicieli dyplomatycznych Polski oraz szef MSZ Radosław Sikorski.
Sikorski, witając Ilvesa, nazwał go „starym przyjacielem Polski” i „eminentnym Europejczykiem”, a także człowiekiem, który od wielu lat jest zaangażowany w sprawy naszego regionu i całej Europy.
Z kolei Ilves mówił o początkach swojej znajomości z Sikorskim. Wtedy – jak zaznaczył – Europejczyków ze wschodniej części kontynentu nie traktowano poważnie na Zachodzie. „Pamiętam, spotkaliśmy się na konferencji bodajże 15 lat temu i wtedy zaczęliśmy nawiązywać kontakty. Ta równość Wschodu i Zachodu była podstawowym motywem naszych rozmów” – wskazał Ilves.
„Kiedy zostałem wybrany na stanowisko prezydenta Estonii, stwierdziłem, że w polityce zagranicznej priorytetem będą stosunki polsko-estońskie. Ten priorytet staramy się wdrażać” – zapewnił prezydent Estonii.
Po południu wykład dla ambasadorów RP ma wygłosić szef MSZ Turcji Ahmet Davutoglu.
Dzisiaj mija 90. rocznica Traktatu Przyjaźni pomiędzy Polską a Turcją. Oba państwa podpisały 23 lipca 1923 r. w Lozannie Traktat Przyjaźni. Rzeczpospolita Polska jest jednym z pierwszych państw, które uznały na arenie międzynarodowej nowoczesne państwo tureckie.
Jego początek brzmi:
Polska z jednej strony, a Turcja z drugiej,
pragnąć w równej mierze wznowić i zacieśnić węzły szczerej przyjaźni, której Najjaśniejsza Rzeczpospolita Polska i Turcja złożyły sobie dowody w ciągu ubiegłych wieków,
zważywszy, że ta przyjaźń pomiędzy Polską a Turcją ostała się, wobec najcięższych przejść dziejowych,
oraz w przeświadczeniu wzajemnym, że stosunki pomiędzy obu Państwami, raz wznowione, przyczynią się do rozkwitu i dobrobytu ich narodów,
postanowiły zawrzeć Traktat Przyjaźni (…)