
Rozmowa, według urzędnika prezydenta, trwała 1 h 45 min i została zorganizowana na prośbę E. Macrona. Już czwarty raz rozmawiali, od kiedy Rosja najechała Ukrainę 24 lutego.
Rozmowa nastąpiła po napiętym dzwonku 3 marca, po którym Pałac Elizejski powiedział, że zdaniem E. Macrona „najgorsze na Ukrainie dopiero nadchodzi”, ponieważ Putin zamierza przejąć „cały” kraj.