
Prezydent Łotwy podkreślił, że Polskę i Łotwę łączy wspólna historia i doświadczenia. „Zarówno Polska, jak i Łotwa musiała walczyć z imperializmem rosyjskim. W XIX wieku przez długi czas byliśmy w granicach imperium rosyjskiego. I nasz pogląd na świat jest bardzo realistyczny” – powiedział Levits.
Jak mówił, „tym się różnimy od tych krajów europejskich, które nie zetknęły się w swojej historii z tym problemem”. „To spojrzenie jest realistyczne, ale również skierowane ku przyszłości” – dodał.
„Polska, Łotwa, Litwa, Estonia i inne kraje Europy Środkowej realistycznie oceniają Rosję i patrzą na Rosję. I tutaj z prezydentem Andrzejem Duda mamy jednomyślne podejście, że ten kierunek imperialistyczny nigdzie nie zginął” – zaznaczył łotewski prezydent.
Legits zwrócił uwagę, że kraje takie jak Wielka Brytania czy Francja też niegdyś dążyły do imperializmu, ale po II wojnie światowej odrzuciły tę ideologię. Natomiast w Rosji nigdy nie było takiej refleksji.