
„Chcę, abyśmy od razu prawidłowo ustawili akcenty. Wokół tej umowy (dotyczącej zasobów mineralnych – PAP) krąży wiele spekulacji. Jest to jednak dokument ramowy, który otwiera drogę do strategicznego partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi” – podkreślił Podolak.
Jak powiadomił, umowa będzie miała kilka załączników.
„Niektóre z nich będą jasno określone. Będą zawierały konkretne liczby oraz opisywały programy inwestycyjne i podział zysków ze wspólnej eksploatacji minerałów. Inne załączniki będą dotyczyły gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, czyli tego, co Stany Zjednoczone powinny zapewnić w ramach przeciwdziałania Rosji, ponieważ wojna nie zniknie” – zauważył.
Portal Europejska Prawda podał, że umowa między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą, która ma zostać podpisana w piątek, przewiduje utworzenie Inwestycyjnego Funduszu Odbudowy, finansowanego m.in. z wydobycia złóż, włącznie z ropą i gazem, do którego Ukraina będzie przekazywać 50 proc. wpływów z tego tytułu.
W Waszyngtonie w piątek dojdzie do spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Prezydenci USA i Ukrainy mają rozmawiać o umowie dotyczącej partnerstwa w eksploatacji ukraińskich złóż naturalnych. Według ukraińskiej prasy porozumienie to jest bardzo korzystne dla Kijowa.