
Od piątku ogółem w rezultacie irańskich ataków zginęło 24 mieszkańców Izraela – podała AFP.
Agencja dpa przypomniała, że w nocy z niedzieli na poniedziałek doszło łącznie do czterech celnych uderzeń w obiekty na terytorium Izraela. Ambasador USA Mike Huckabee poinformował w serwisie X, że budynek filii ambasady w Tel Awiwie doznał niewielkich uszkodzeń, lecz nikt nie został ranny.
W Petah Tikwie, niedaleko Tel Awiwu, dwie osoby zginęły w wyniku bezpośredniego trafienia w tzw. bezpieczne pomieszczenie w mieszkaniu – przekazało izraelskie radio wojskowe powołując się na rezultaty wstępnego dochodzenia.
„Chronione/wzmocnione pomieszczenia” położone wewnątrz domów i mieszkań są zaprojektowano tak, by skutecznie chroniły mieszkańców przed odłamkami. W przeciwieństwie do podziemnych bunkrów pełniących funkcje schronów publicznych nie zawsze są jednak w stanie wytrzymać bezpośredniego uderzenia o większej sile. Izraelski resort zdrowia powiadomił, że łącznie ostatniej nocy udzielano pomocy medycznej 287 poszkodowanym – przekazał portal Times of Israel.
W piątek Izrael rozpoczął ostrzał militarnych i nuklearnych celów w Iranie, który oskarża o przyspieszenie prac nad stworzeniem broni jądrowej. Iran, który choć zapewnia, że nie buduje bomby, to jednak przyspiesza wzbogacanie uranu do poziomu bliskiego wymaganemu do stworzenia ładunków nuklearnych, odpowiedział ostrzałem rakietami balistycznymi.
Według niedzielnego komunikatu ministerstwa zdrowia w izraelskich atakach śmierć poniosły w Iranie 224 osoby.