
Podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego premier mówił o nowej narodowej doktrynie, doktrynie piastowskiej, której jednym z filarów jest pozycja polityczna Polski w regionie i Europie.
Podkreślił, że „musimy być partnerem cenionym przez wszystkich”.
„Mamy unikatowe możliwości. Mało kto w Europie (…) może powiedzieć, że zbudował sobie bardzo silną pozycję w Unii i ma bardzo dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi, niezależnie od tego, kto w Waszyngtonie rządzi. To jest wspólny dorobek wszystkich tu obecnych” – powiedział.
Dodał, że nie zna nikogo poważnego w polskiej polityce, kto kwestionowałby sens silnej pozycji Polski w UE, NATO i w relacjach z największymi sojusznikami. Wskazał, że Polska niedługo podpisze traktat z Francją, a także że budowany jest bardzo efektywny sojusz nordycki z udziałem Wielkiej Brytanii.
„Budujemy także kluczową pozycję gospodarczą w tym regionie. Chcę wam powiedzieć, że tak naprawdę każdy, kto będzie chciał w tym regionie robić poważne interesy, będzie musiał przyjechać do Warszawy i o tym z nami rozmawiać. Tak już w tej chwili się dzieje” – powiedział Tusk.