• Świat
  • 28 kwietnia, 2022 12:34

D. Kreivys zadeklarował pomoc Polsce w dostawach gazu

„Jeżeli Polska będzie potrzebowała gazu, to do Polski on popłynie” – oświadczył w środę litewski minister energetyki Dainius Kreivys w reakcji na działania rosyjskiego Gazpromu, który całkowicie wstrzymał dostawy gazu dla Polski i Bułgarii.

polsatnews.pl
D. Kreivys zadeklarował pomoc Polsce w dostawach gazu

Fot. Twitter/GazpromEN

„Jeśli będziemy widzieli, że na Łotwie i w Estonii nie jest skomplikowana sytuacja, to zapewne pomożemy i Polsce. Patrząc z perspektywy solidarności, jeśli Polsce gaz będzie potrzebny, to do Polski będzie płynął” — powiedział dziennikarzom Kreivys.

Minister przypomniał, że wkrótce otwarty zostanie gazociąg z Norwegii — Baltic Pipe, a 1 maja rozpocznie działalność polsko-litewski gazociąg GIPL.

Litwa na początku kwietnia podjęła decyzję o całkowitej rezygnacji z importu rosyjskiego gazu. Całe zapotrzebowanie kraju na gaz jest obecnie zaspokajane przez terminal skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Kłajpedzie. Zgodnie z planowanym harmonogramem, co miesiąc do terminalu będą docierały trzy duże ładunki LNG, co powinno wystarczyć dla wszystkich klientów. W razie potrzeby gaz może być również dostarczany na Litwę przez interkonektor gazowy z Łotwą.

Gazprom szuka nowych odbiorców swoich surowców

„Rosyjski minister finansów Anton Siluanow poinformował, że Moskwa będzie szukać alternatywnych odbiorców swoich surowców energetycznych” – powiedział w środę Reuters.

Moskwa będzie szukać „alternatywnych rynków”, jeżeli Zachód zrezygnuje z rosyjskiej ropy i gazu w związku z impasem w sprawie Ukrainy – napisała agencja. Siluanow poinformował o takiej możliwości podczas konferencji prasowej w sprawie zaprzestania przez Gazprom dostaw gazu do Polski i Bułgarii.

„Zdajemy sobie sprawę z tego, że jeśli kraje zachodnie odmówią (zakupu rosyjskich dostaw energii – Reuters), będziemy szukać innych źródeł naszej konsumpcji energii” – powiedział Siluanow.

PODCASTY I GALERIE