
„Dzisiaj Sąd Miejski w Mińsku nie uwzględnił skargi Maryi dotyczącej przedłużenia okresu zatrzymania. Będzie więc przebywała w areszcie do 8 stycznia” – poinformował w piątek sztab opozycjonisty Wiktora Babaryki.
W oświadczeniu prawniczki Ludmiły Kazak czytamy, że „decyzja została ogłoszona na posiedzeniu niejawnym, co jest sprzeczne z kodeksem postępowania karnego, gdyż wszystkie orzeczenia sądowe są jawne i muszą być ogłaszane w obecności każdego uczestnika procesu”.
Według Kazak, jej klientka wysłała około 10 listów, ale tylko cztery z nich zostały dostarczone.
„Maryja zwróciła się również niedawno do władz więzienia z listą wysłanych w jej imieniu listów, z prośbą wskazać dalsze losy korespondencji. Muszą oni dostarczyć jej takie informacje. Jeśli sytuacja nie zostanie rozwiązana w najbliższej przyszłości, napiszemy więcej skarg” – dodała Kazak.
Kalesnikawa, członkini prezydium Rady Koordynacyjnej powołanej przez białoruską opozycję, została we wrześniu aresztowana na granicy białorusko-ukraińskiej.