
,,Jestem stara, ale jednak szczęśliwa, że mogę chodzić z moją flagą. Już uszyłam piątą. Jeśli będzie trzeba, uszyję szóstą” – cytuje słowa Bahińskiej z protestów wrześniowych portal TVN24.
,,Dopóki nie mam Alzheimera, będę wychodzić” – dodaje.
Centrum Praw Człowieka ,,Viasna” poinformowało, że Bahińską zatrzymano w Mińsku w pobliżu Akademii MSW. Portal Tut.by poinformował, że została już wypuszczona na wolność.
Emerytka chodzi prawie na wszystkie demonstracje w Mińsku z wielką biało-czerwono-białą flagą. Są to barwy używane przez opozycję.
Po wyborach prezydenckich z 9 sierpnia Nina Bahińska była kilkakrotnie zatrzymywana przez milicję.
,,Ja spaceruję!” – powiedziała raz próbującemu ją zatrzymać OMON-owocowi i z podniesioną głową i flagą poszła dalej, stając się symbolem odwagi i godności.
