Według Wiasny białoruski Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) wniósł portal na listę formacji ekstremistycznych 26 marca.
W lutym redaktor portalu Andrzej Pisalnik mówił PAP, że strona została uznana za „treści ekstremistyczne” i to już po raz drugi. W międzyczasie witryna zmieniła nazwę i przestała być portalem Związku Polaków na Białorusi, a stała się po prostu portalem redagowanym przez przedstawicieli mniejszości.
„Pierwszy raz nasz portal, wówczas jeszcze będący stroną internetową Związku Polaków na Białorusi (ZPB), został uznany za ekstremistyczny w styczniu 2022 roku. Później został uznany za organizację ekstremistyczną. Teraz mamy informację o kolejnym wpisaniu na listę treści ekstremistycznych. Może to być związane ze zmianą nazwy portalu (po jego zablokowaniu przez władze) lub z tym, że zmienił się jego format. Wcześniej byliśmy stroną ZPB. Teraz jest to po prostu portal Polaków na Białorusi” – mówił w lutym Pisalnik, który przebywa na wymuszonej emigracji.
W przypadku treści uznanych za „ekstremistyczne” osobom korzystających z nich grozi co najmniej odpowiedzialność administracyjna, czyli grzywna lub kara aresztu. Artykuł związany z „organizacją ekstremistyczną” przewiduje odpowiedzialność karną i więzienie.
Związek Polaków na Białorusi był największą organizacją zrzeszającą polską mniejszość. W 2005 r. został zdelegalizowany przez władze, jednak kontynuował działalność. W marcu 2021 r. doszło do aresztowań wśród kierownictwa i działaczy. Andrzej Poczobut, aktywista i dziennikarz, został skazany w politycznym procesie i przebywa w więzieniu. Andżelika Borys, która kierowała ZPB, wyszła z więzienia i przebywa na Białorusi po tym, jak w kwietniu 2023 r. poinformowano, że zarzuty wobec niej zostały umorzone.