• Świat
  • 7 października, 2013 12:20

Berlusconi woli więzienie, niż areszt domowy

Były premier Włoch Silvio Berlusconi, skazany prawomocnie za oszustwa podatkowe, woli odbywać karę pozbawienia wolności przechodząc resocjalizację pod opieką służb społecznych niż w areszcie domowym - podały włoskie media, powołując się na jego adwokatów.

Berlusconi woli więzienie, niż areszt domowy

Fot. PAP/EPA / ALESSANDRO DI MEO

Do 15 października 77-letni były szef rządu i obecny lider centroprawicy musi złożyć wniosek w prokuraturze, dotyczący wybranego przez siebie zastępczego sposobu odbywania kary roku więzienia. Z czterech lat, na jakie został skazany, trzy podlegają amnestii. Z racji wieku Berlusconi nie pójdzie do zakładu karnego.

Adwokaci byłego premiera Fsranco Coppi, Niccolo Ghedini i Piero Longo oświadczyli, że o ile w ostatniej chwili nie otrzymają innych wskazówek od swego klienta, to złożą w najbliższych dniach wniosek o powierzenie go opiece służb socjalnych, zapewne w Rzymie.

Prasa zauważa, że teoretycznie jest możliwe, że Berlusconi nie będzie w ramach resocjalizacji wykonywał żadnej pracy, lecz jedynie będzie spędzał czas z pracownikiem służb socjalnych, którego opiece zostanie powierzony. To ten asystent z opieki społecznej będzie odpowiadał za jego „proces powrotu do społeczeństwa”.

Gdyby jednak okazało się, że magnat medialny będzie musiał wykonywać pracę społeczną, to już ma zaproszenia od różnych instytucji. I tak na przykład Berlusconi może wybrać między pracą w spółdzielni na peryferiach Neapolu a szkołą plastyczną w Lodi na północy kraju, gdzie mógłby w ramach resocjalizacji zajmować się muzyką i botaniką. Chęć ugoszczenia polityka wyraziło też stowarzyszenie obrońców zwierząt, które umożliwiłoby mu opiekę nad szczeniakami.

Powierzenie opiece służb socjalnych Berlusconi uważa za mniej dotkliwe niż areszt domowy, bo ten – jak podkreśla włoska prasa – oznaczałby dla niego niemal polityczne wygnanie.

Decyzja o wyborze sposobu odbywania kary zbiega się w czasie z postępowaniem w Senacie, z którego może zostać usunięty na mocy ustawy jako osoba prawomocnie skazana. Taką rekomendację przedstawi niebawem izbie wyższej senacka komisja ds. wyborów.

PODCASTY I GALERIE