
Cytowany syryjski ochotnik przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż Rosja przeprowadza masakrę na Ukrainie, ale zgłosił się na ochotnika, ponieważ przyłączenie się do walki pozwoliło mu jak i wielu biednym Syryjczykom wyżywić swoje rodziny. Przyznał, że zgłosił się na ochotnika z powodu oferowanej kwoty. Powiedział, że jego rodzina nie chciała, aby odchodził, ale obiecano mu, że w przypadku jego śmierci jego bliscy otrzymają równowartość 37 000 funtów (ponad 207 000 zł). Dodał, że zna co najmniej 200 osób, które zgłosiły się na ochotnika.
Według BBC, ukraiński rząd i jedna z wiodących syryjskich organizacji pozarządowych twierdzą, że w całej Syrii powstało 14 centrów rekrutacyjnych.
Wojna w Ukrainie. „Prezydent Syrii miał obiecać Rosji 40 tys. bojowników”
O chęci Kremla rekrutacji syryjskich bojowników, którzy musieliby dołączyć się do sił rosyjskich w Ukrainie poinformował wywiad okupowanego kraju w pierwszej połowie marca. Agencja Interfax-Ukraina powołała się na wnioski ukraińskiego wywiadu wojskowego, twierdząc, że dla najemników rekrutowanych w Syrii jest to okazja do nielegalnego wjazdu do Unii Europejskiej.
Według ukraińskiego wywiadu rosyjska baza lotnicza Hmejmim w Syrii otrzymała instrukcje, aby wysyłać na Ukrainę do 300 bojowników dziennie.
Ukraiński wywiad wojskowy wskazał też, że istnieją plany przekazywania broni i sprzętu wojskowego z Syrii do Rosji i na Białoruś, by wspomóc rosyjskie siły na Ukrainie. Prezydent Syrii Baszar el-Asad miał obiecać Rosji 40 tys. bojowników do udziału w wojnie na Ukrainie – poinformował Interfax-Ukraina.