Napastnik to 28-letni Usman Khan, mieszkaniec hrabstwa Staffordshire w środkowej Anglii. Policja poinformowała, że prowadzi przeszukanie pod jednym z adresów w tym rejonie, choć nie poszukuje żadnej innej osoby w związku z atakiem.
Potwierdzają się też wcześniejsze nieoficjalne doniesienia, że sprawca ataku w Londynie przebywał w przeszłości w więzieniu i w 2012 roku został skazany za terroryzm. Mężczyzna był znany brytyjskim służbom i łączono go z islamskimi grupami terrorystycznymi. W 2018 roku opuścił więzienie.
Ranne osoby trafiły one do szpitala. Stan jednej z nich jest krytyczny ale stabilny, drugiej stabilny, a trzecia osoba odniosła mniej poważne obrażenia – informuje brytyjska służba zdrowia.
Do ataku doszło w okolicy London Bridge, łączącego finansowe City z południem miasta, gdzie znajdują się targ Borough Market czy duża stacja kolei i metra. Napastnik uderzył w okolicy budynku Fishmongers’ Hall, znajdującego się na skraju City. To dlatego w operację zaangażowane zostały dwie siły policyjne. Oprócz Metropolitan Police zareagowała policja City, które cieszy się formalną autonomią i ma własne siły porządkowe.
Z nagrań opublikowanych w internecie wynika, że na początku w obezwładnianie napastnika najpierw zaangażowali się przechodnie. „Zwraca uwagę heroizm tych ludzi – biegli w kierunku niebezpieczeństwa, nie wiedząc, z czym dokładnie się mierzą” – podkreślił burmistrz Londynu Sadiq Khan, dziękując służbom za szybką reakcję. Zaapelował do londyńczyków o zwiększoną czujność.
Policja informuje, że dopóki trwać będzie dochodzenie, okolice London Bridge zostaną odcięte kordonem bezpieczeństwa. W mieście pojawi się teraz więcej patroli policyjnych.