• Świat
  • 28 grudnia, 2013 18:18

Aresztowano podejrzanych o brutalne pobicie dziennikarki

Ukraińska milicja aresztowała pięć osób podejrzewanych o brutalne pobicie Tetiany Czornowoł, znanej dziennikarki, opisującej zbytkowny styl życia najwyższych urzędników państwowych, i zarazem aktywistki trwających w Kijowie protestów antyrządowych.

PAP
Aresztowano podejrzanych o brutalne pobicie dziennikarki

Fot. PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO

Trzej aresztowani twierdzą, że mają alibi.

MSW Ukrainy podało w opublikowanym w sobotę komunikacie, że ostatni aresztowany to 34-letni mieszkaniec Dnieprodzierżyńska na wschodzie kraju; z jego zeznań „wynika, iż osobiście uczestniczył w pobiciu poszkodowanej”.

Spośród czterech aresztowanych dzień wcześniej mężczyzn, którzy podejrzani są o zmasakrowanie Czornowoł, tylko jeden znajdował się w miejscu wydarzeń. Pozostali zeznali w sądzie, że mają alibi. Jeden z aresztowanych przedstawił nawet nagrania z monitoringu z restauracji, w której był w czasie, gdy rozgrywał się dramat dziennikarki.

Ukraińskie media uważają, że MSW próbuje obarczyć odpowiedzialnością za pobicie Czornowoł polityków ugrupowań opozycyjnych, które uczestniczą w akcjach na Majdanie Niepodległości w Kijowie.

W piątek naczelnik Głównego Zarządu Śledczego MSW Mykoła Czynczyn oświadczył, iż zatrzymani kontaktowali się w przeszłości z politykami opozycyjnymi, w tym z członkami partii Batkiwszczyna Julii Tymoszenko, oraz partii Udar znanego boksera Witalija Kliczki.

Ten ostatni zapowiedział pozew sądowy przeciwko Czynczynowi, którego oskarżenie o współpracę braci Kliczków z kryminalnymi ugrupowaniami partia Udar uważa za „kłamliwe i bezpodstawne”.

„Zamiast przeprowadzenia obiektywnego śledztwa i znalezienia prawdziwych sprawców i zleceniodawców pobicia Tetiany Czornowoł, resort (ministra spraw wewnętrznych Witalija) Zacharczenki ucieka się do charakterystycznych dla siebie prowokacji i faktycznie kryje przestępców” – czytamy w oświadczeniu Witalija Kliczki.

PODCASTY I GALERIE