„Czujecie się Polakami, bo tak was wychowano. Jesteście lojalnymi obywatelami Łotwy o polskim sercu. I co najważniejsze – jesteście społecznością, która jest ceniona” – mówił w trakcie spotkania prezydent Andrzej Duda.
Duda: Niech to braterstwo broni trwa po wieczne czasy
Wizyta prezydentów Łotwy i Polski w Dyneburgu rozpoczęła się od uroczystości pod Krzyżem na Słobódce, który upamiętnia poległych polskich żołnierzy w latach 1919-20.
„Chcę bardzo serdecznie podziękować przede wszystkim panu prezydentowi Raimondsowi Vējonisowi, że chciał przybyć tutaj z Rygi pod ten pomnik. W tym ważnym dla obu naszych narodów roku odzyskania przez Polskę i Łotwę niepodległości. Być tutaj razem ze mną, aby złożyć wieńce pod symboliczną mogiłą, pod krzyżem upamiętniającym poległych polskich żołnierzy, którzy zimą 1920 r. polegli tutaj w czasie ofensywy łatgalskiej, by wyzwolić te ziemie spod okupacji sowieckiej” – zwrócił się do zebranych Andrzej Duda.
Prezydent Polski podziękował władzom Łotwy za pamięć o polskich żołnierzach. „To miejsce ma w sobie kilka niezwykłych symboli i jest wielkim świadkiem historii. Oni polegli walcząc o wolność naszą i waszą. Wy uczciliście ich wtedy pięknym cmentarzem. Potem, znów przyszła Armia Czerwona. Sowieccy komuniści odebrali wam wolność. Zburzyli ten cmentarz, a szczątki polskich żołnierzy rozrzucili budując drogę. Ale kiedy dzięki Panu Bogu i bohaterstwu ludzi na Łotwie udało się na powrót odzyskać niepodległość, wy wróciliście na to miejsce i odbudowaliście ten pomnik” – podkreślił prezydent RP.
W trakcie swej mowy Andrzej Duda poruszył kwestię polskich żołnierzy stacjonujących w ramach NATO na Łotwie. „Jest to piękna kontynuacja tego 1920 r. , że dzisiaj razem stoją na straży bezpieczeństwa Łotwy. Niech to braterstwo broni trwa po wieczne czasy, ale niech nigdy więcej nie będzie przelewu krwi. Niech żyje wolna i niepodległa Polska. Niech żyje wolna i niepodległa Łotwa. Niech Pan Bóg ma w swojej opiece nasze ojczyzny i narody” – zakończył przemówienie Duda.
Vējonis: Dziękuję prezydentowi za to wsparcie
Prezydent Łotwy Raimonds Vējonis rozpoczął swe przemówienie od przypomnienia, że przed 100 laty Łotwa stworzyła swoją państwowość, a Polska odzyskała niepodległość. „Polska była jednym z pierwszych państw, które okazały pomoc Łotwie podczas wojny o niepodległość z Armią Czerwoną. To miejsce jest symbolem tego, że pamiętamy i czcimy tych żołnierzy, którzy oddali swoje życie o naszą wolność” – podziękował. „Możemy być o wiele mocniejsi tylko kiedy jesteśmy zjednoczeni” – dodał prezydent Łotwy.
„Jestem przekonany, że nikt nigdy nas więcej nie pokona, ponieważ nasze wspólne siły dają taką moc, że stajemy się nie do pokonania. Dziękuję prezydentowi za to wsparcie i niech pamięć za tych żołnierzy, co polegli za Łotwę będzie wieczna” – zaznaczył łotewski prezydent.
Pomnik Stefana Batorego
Po złożeniu kwiatów pod Krzyżem na Słobódce prezydenci wzięli udział w uroczystym odsłonięciu Pomnika Króla Stefana Batorego. Pomnik stanął mniej więcej w tym samym miejscu, gdzie przed 400 laty Stefan Batory wybudował zamek w Dyneburgu.
„W Dyneburgu gościmy prezydenta Polski nie po raz pierwszy, ale zawsze to jest dla nas zaszczyt, bo tutaj jest największa Polonia mieszkająca na Łotwie. Cieszymy się, że prezydent jest w tak znaczącym dla nas dniu, jakim jest otwarcie pomnika Stefana Batorego, który nadał naszemu miastu prawa miejskie. Inicjatywa powstała wśród miejscowych Polaków przed 10 laty. Na początku nie bardzo wiedzieliśmy, jak mamy za to się zabrać, ponieważ jest mnóstwo kwestii administracyjnych. Musieliśmy je dobrze wykonać, aby ten pomnik mógł powstać” – powiedziała zw.lt polska działaczka na Łotwie Krystyna Kunicka.
Pomnik powstał według projektu artysty z Dyneburga Romualda Gibowskiego.
Spotkanie z Polakami
Na zakończenie wizyty w Dynebrgu Para Prezydencka spotkała się z łotewskimi Polakami. W trakcie uroczystości zostały wręczone odznaczenia zasłużonym przedstawicielom społeczności polskiej na Łotwie. Odznaczeni zostali m.in. dyrektorka Gimnazjum im. Stefana Batorego w Rezekne Walentyna Szydłowska, arcybiskup Zbigniew Stankiewicz, dyrektorka Gimnazjum im. Józefa Piłsudskiego w Dyneburgu Halina Smulko, prezes Związku Polaków na Łotwie Ryszard Stankiewicz, członek zarządu Związku Polaków na Łotwie „Promień” w Dyneburgu Krystyna Kunicka oraz dyrektorka przedszkola nr 29 im. Jana Platera Gajewskiego w Dyneburgu Anżela Dubowska.
„Bardzo jest mi miło z kilku powodów. Po pierwsze, dlatego że zechcieliście Państwo przyjść na te spotkanie. To dla mnie niezwykła okoliczność spotkać się z rodakami, którzy mieszkają poza granicami naszej ojczyzny. I bardzo się cieszę, że mogłem Państwu wręczyć te odznaczenia. Jest to znak wdzięczności ze strony Państwa Polskiego za waszą działalność” – podziękował Andrzej Duda zebranym Polakom za wytrwałość, ponieważ musieli przeżyć ciężkie czasy „kiedy za bycie Polakiem można było zginąć lub być zesłanym na Sybir”.
„Czujecie się Polakami bo tak was wychowano. Jesteście lojalnymi obywatelami Łotwy o polskim sercu. I co najważniejsze – jesteście społecznością, która jest ceniona. Co wielokrotnie miałem możliwość słyszeć z ust pana prezydenta, pana ministra i innych łotewskich polityków. Bardzo serdecznie państwu dziękuję, bo to jest świadectwo, które wystawiacie także Polsce. Wystawiacie nam wszystkim” – podkreślił prezydent RP.
Andrzej Duda poinformował zebranych Polaków, że premier Łotwy obiecał mu osobiście, że reforma oświaty nie będzie dotyczyła polskich szkół na Łotwie.
Spotkanie w Ādaži
Przed przyjazdem do Dyneburga Andrzej Duda odwiedził polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej NATO w Ādaži. Prezydentowi towarzyszyli szef gabinetu Krzysztof Szczerski, szef BBN Paweł Soloch oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
„Sojusz jest najpotężniejszy i najsilniejszy, bo potrafi się szybko adaptować do zmieniających się na świecie warunków. Sojusz jest najsilniejszy, bo spotykacie się państwo na takich misjach, jak ta i służycie razem“ – oświadczył zebranym żołnierzom prezydent.
Andrzej Duda wręczył odznaczenia żołnierzom Polskiego Kontyngentu Wojskowego oraz ryngrafy dowódcom pododdziałów wchodzących w skład Grupy Bojowej Wzmocnionej Wysuniętej Obecności NATO, a także zapalił także znicz przed pomnikiem poległych żołnierzy Vienotiba Speks, poświęconym żołnierzom poległym na misjach.