
Zgodnie z planem lotu, samolot lecący z Niemiec musiał przylecieć na lotnisko Wnukowo, ale samolot został przekierowany na międzynarodowe lotnisko Szeremietiewo.
„W ogóle się nie boję. Jestem pewien, że to już koniec” – powiedział Nawalny na lotnisku.
Później Nawalny udał się do kontroli paszportowej. Tutaj pożegnał się z żoną i poszedł z policjantami.
„Policjanci zatrzymali Aleksieja bez wyjaśnienia przyczyny. Jego adwokat Olga Michajłowa nie mogła mu towarzyszyć” – powiedziała Kira Jarmysz, rzeczniczka Nawalnego.
Jeszcze przed przylotem opozycjonisty rosyjskie władze ostrzegały, że tuż po wylądowaniu zostanie on zatrzymany.
Na podst. BNS, rmf24.pl