
Według szefa białoruskiego MSZ Uładzimira Makieja, sprawa powrotu metropolity na Białoruś została rozwiązana na polecenie Łukaszenki, który ,,nakazał znaleźć rozwiązanie uwzględniające wszystkie istniejące mechanizmy prawne”.
Abp Kondrusiewicz, który jest obywatelem Białorusi, bez podania przyczyny nie został wpuszczony do kraju 31 sierpnia, a jego paszport został uznany za nieważny. Od tego czasu przebywa w Polsce.
Hierarcha naraził się Łukaszence, broniąc praw uczestników protestów, po sierpniowych wyborach prezydenckich, które białoruska opozycja uznaje za sfałszowane. Łukaszenka kilkakrotnie zarzucał arcybiskupowi Kondrusiewiczowi, że jeździł do Polski ,,na konsultacje”, ,,jak zniszczyć nasz kraj”.
Metropolita mińsko-mohylewski mieszka tymczasowo w parafii św. Antoniego w polskiej Sokółce, która znajduje się blisko białoruskiej granicy – podał portal Tut.by. Arcybiskup Kondrusiewicz zarządza Kościołem na Białorusi zdalnie.
Na podst. tut.by.