
Andrzej Poczobut, któremu grozi wieloletni wyrok, został aresztowany w marcu ubiegłego roku. Jego żona Oksana na Facebooku przytoczyła fragment listu otrzymanego niedawno od męża.
– Myślę o tych, którzy siedzieli w tych murach w latach 40-50-tych i też czekali na proces. Było im trudniej, w tamtych latach było to prawdziwe piekło. Ich przykład dodaje sił. Nie wybieramy czasów, w których mamy żyć, ale wybieramy, jak żyjemy w tych czasach. Oczywiście nigdy nie myślałem, że historia nagle stanie się tak niebezpieczna, ale rzeczywistość zawsze zaskakuje. Na tym polega jej piękno – napisał.
Rozprawa przeciwko polskiemu dziennikarzowi i działaczowi Związku Polaków na Białorusi rozpocznie się po ponad 1,5 roku od jego zatrzymania 28 listopada w Grodnie. Zarzucono mu „rehabilitację nazizmu” i „wzywanie do sankcji”. Grozi mu kilkanaście lat za kratami.