
Prezydent Joe Biden we wtorek w Warszawie spotka się z prezydentem RP Andrzejem Dudą i wygłosi przemówienie, zaś w środę spotka się z przywódcami Bukareszteńskiej Dziewiątki – zapowiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) John Kirby.
Prezydent Andrzej Duda podczas sobotniej konferencji prasowej po powrocie z Monachium, pytany czego oczekuje po przyszłotygodniowym wystąpieniu prezydenta USA w Polsce zwrócił uwagę, że „są różne sygnały w kuluarach przygotowań do szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki i obecności amerykańskiego prezydenta w Polsce oraz jego wystąpienia w Warszawie”.
„Wszystko wskazuje na to, że po pierwsze będzie to wystąpienie, które będzie miało istotny wymiar historyczny” – zaznaczył. Dodał, że „z całą pewnością będzie to wystąpienie, które będzie miało istotny wymiar, jeżeli chodzi o tworzenie strefy bezpieczeństwa w naszej części Europy i świata”. Według prezydenta Andrzej Dudy bardzo ważne jest to, iż będzie ono wygłoszone z Warszawy. „To ma dla nas fundamentalne znaczenie” – stwierdził.
Wyraził zadowolenie, że to fundamentalne wystąpienie prezydenta Stanów Zjednoczonych, „głowy najsilniejszego państwa na świecie, największego mocarstwa, które dysponuje największą armią i największą potęgą militarną, będzie wygłaszane w tych trudnych czasach właśnie stąd, z Warszawy”.
„Tutaj będą stały stopy prezydenta Stanów Zjednoczonych i stąd będzie mówił o wolności, o bezpieczeństwie, o gwarancjach tego bezpieczeństwa – bo sądzę, że takich treści po tym wystąpieniu można się spodziewać” – ocenił.
Jak powiedział, oczekuje tego, co szczegółowo powie prezydent Joe Biden. „To jest bardzo ważne w samej sferze symbolicznej, tego miejsca, z którego to wystąpienie jest wygłaszane, ważne dla naszego bezpieczeństwa, dla bezpieczeństwa naszej części Europy, naszego prestiżu” – stwierdził prezydent Andrzej Duda.