
Około 20 tysięcy kibiców oglądało wieczorem na placu transmisję z finałowego meczu Ligi Mistrzów Juventus Turyn – Real Madryt. Okoliczności wybuchu paniki nie są do końca jasne. Z ustaleń policji wynika, że około 22.30 na Placu San Carlo ktoś odpalił petardę. Rozległy się okrzyki „Bomba!” i wybuchła panika. Niedługo potem napierający tłum spowodował, że z ogromnym hukiem runęła metalowa bariera przy wjeździe do podziemnego parkingu. Kibice myśleli, że eksplodowała kolejna bomba, co wzmogło panikę.
Stratowanych zostało około 1400 osób. Wiele doznało poważnych okaleczeń szkłem rozbitych butelek. Raport policji mówi o nielegalnej, obnośnej sprzedaży piwa w butelkach na placu.