• Sport
  • 12 stycznia, 2015 15:31

Žydrūnas Ilgauskas stracił litewskie obywatelstwo

Minister spraw wewnętrznych, Saulius Skvernelis, podpisał rozporządzenie o anulowaniu litewskiego obywatelstwa byłemu koszykarzowi Žydrūnasowi Ilgauskasowi.

BNS
Žydrūnas Ilgauskas stracił litewskie obywatelstwo

Fot. BFL/ Šarūnas Mažeika

„Dzisiaj mogę oficjalnie potwierdzić, że pan Ilgauskas stracił litewskie obywatelstwo” – poinformował media Elvinas Jankevičius, wiceminister MSW. Koszykarzowi zabrano litewski paszport, ponieważ uzyskał on obywatelstwo Stanów Zjednoczonych, a litewskie ustawodawstwo i Konstytucja tylko w wyjątkowych wypadkach pozwalają na podwójne obywatelstwo.

Zdaniem wiceministra spraw wewnętrznych, władze Litwy tym rozporządzeniem tylko „stwierdziły fakt dokonany”.

„Chciałbym zaakcentować, że Ilgauskas przysiągł drugiemu państwu i otrzymał obywatelstwo drugiego państwa. Naprawdę nic nie odbieramy Ilgauskasowi, a tylko praktycznie konstatujemy dokonany fakt” – zaznaczył Jankevičius.

39-letni Ilgauskas zawodową karierę koszykarza zakończył jesienią 2011 roku. Większą część swojej kariery spędził w drużynie Cavaliers z Cleveland, gdzie teraz mieszka i wraz z żoną wychowuje dwójkę adoptowanych dzieci.

Sprawa jego obywatelstwa ożywiła dyskusje o liberalizacji ustawy o obywatelstwie. Władze kraju poparły pomysł przeprowadzenia referendum w tej sprawie w 2016 roku (wraz z wyborami do Sejmu). Z kolei Prezydent Dalia Grybauskaitė przedstawiła poprawki do ustawy, dzięki którym podwójne obywatelstwo będzie osiągalne szczególnie zasłużonym dla Litwy sportowcom.

Sam Žydrūnas Ilgauskas mówił, iż przyjął obywatelstwo USA z tego powodu, że tam mieszka i w tym kraju widzi swoją przyszłość.

„Kiedy w ubiegłym roku przyjmowałem amerykański paszport, wiedziałem, że są takie ustawy i że tak się stanie. Podjąłem jednak decyzję. W Stanach spędziłem połowę swego życia i tu pozostanę żyć. Tu są moje dzieci i żona – całe moje życie. Na Litwę powrócę tylko odwiedzić rodziców” – jeszcze w listopadzie powiedział koszykarz.

Sportowiec wiedział, że straci litewskie obywatelstwo i nie krył rozczarowania z tego powodu.

„Jest mi bardzo przykro, że na Litwie są takie ustawy (…). Nie chcę niczego wyjątkowego. Niczym też się nie różnię od innych Litwinów, którzy mieszkają w Stanach, Europie czy Australii. Albo dajecie obywatelstwo wszystkim, albo nikomu” – akcentował Ilgauskas.

PODCASTY I GALERIE