O jej śmierci poinformował PAP mąż Janusz Szewiński.
„Irena zmarła około godziny 23.30 w Warszawie, w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ulicy Szaserów. Od dłuższego czasu zmagała się z chorobą, ale dobrze się czuła. Niedawno była przecież na Pikniku Olimpijskim” – powiedział Szewiński.
Podczas pikniku 9 czerwca w rozmowie z PAP Szewińska podkreśliła, że „najważniejsze w tym wszystkim są dzieci. Jeśli zasmakują jakiejkolwiek konkurencji, dyscypliny czy aktywności fizycznej, to możemy mieć pewność i cieszyć się, że wchodzą na piękną drogę. Sport jest fantastycznym wynalazkiem”.
Jak wspomniała, jej kariera rozpoczęła się od… przypadku. „Przebiegłam na szkolnym sprawdzianie tak szybko, że nauczycielka poprosiła o powtórkę, bowiem sądziła, iż popełniła błąd przy pomiarze czasu. Lekkoatletykę zaczęłam uprawiać jesienią 1960 roku, mając 14 lat, w grupie uczniów Szkoły Podstawowej nr 37 w Warszawie, której trenerem był dawny oszczepnik, finalista igrzysk z Melbourne (1956) Jan Kopyto”.
Dodała, że juniorski mecz w Hradec Kralove był jej pierwszym zagranicznym wyjazdem. Miała wówczas 16 lat, a dwa lata później, w 1964 roku, zdobyła w sztafecie 4×100 m złoty medal olimpijski w Tokio.
Od tamtego roku w stolicy Japonii była kilkakrotnie, działała w komisji MKOl nadzorującej przygotowania Tokio do igrzysk w 2020 roku. Jak przyznała gospodarze mają drobne problemy, ale… „jestem przekonana, że ze wszystkimi sobie poradzą” – oceniła.
Wybitna lekkoatletka z początkiem 2014 roku przeszła chemioterapię, ponieważ wykryto u niej nowotwór, z którym walczyła już wcześniej. Wydawało się, że zwycięży bezwarunkowo, ale nowotwór wrócił. Szewińska nie poddała się, dalej walczyła z chorobą i nawet nie zrezygnowała z wyjazdu na zimowe igrzyska do Soczi.
W karierze zawodniczej zdobyła siedem medali olimpijskich: trzy złote, dwa srebrne i dwa brązowe. Ustanawiała rekordy Polski, Europy i świata w biegach na 100, 200, 400 metrów, w skoku w dal i sztafetach.
Prezydent RP Andrzej Duda napisał na Twitterze: „Odeszła Pani Irena Szewińska – Pierwsza Dama polskiego sportu i Dama Orderu Orła Białego. Zdobywczyni 7 medali olimpijskich, wielokrotna rekordzistka świata. Wielka strata i wielki żal. Szanowna Pani Ireno, dziękujemy! Na zawsze pozostanie Pani w naszej wdzięcznej pamięci!”.
„Polska Rodzina Olimpijska oraz całe środowisko sportowe z niewyobrażalnym żalem odebrały w piątek 29 czerwca informację o śmierci Ireny Szewińskiej, członkini MKOl i wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, naszej najwybitniejszej lekkoatletce w historii” – napisano na stronie PKOl.