
Mimo że rywal nie był zbyt wymagający i w sezonie zasadniczym wywalczył zaledwie punkt, to Sokoły nie zamierzali lekceważyć przeciwnika. Początek meczu pokazał, że się nie mylili: to goście wystartowali lepiej i to oni utrzymywali przez całą pierwszą połowę dwubramkową przewagę. Do szatni piłkarze ręczni zeszli przy stanie 13:15 dla Šiltaury.
Długa przerwa i emocjonalne przemówienie trenera Sokoła tchnęło wiarę w solecznickich szczypiornistów, którzy ciągle nie mogli ją przekazać w ataku i musieli gonić wynik. Przełom nastąpił w dopiero po 50 minucie, kiedy przy głośnym dopingu kibiców gospodarze zdołali wyrównać i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę – ostatecznie triumfowali 34:29.
W spotkanie nie brakowało agresywnych zagrań, które skutkowały karami, i długich dyskusji z arbitrami. Szczypiorniści Sokoła w ten wieczór okazali się mocniejsi nie tylko fizycznie, ale również psychologicznie.
Bramki gospodarzom zdobywało tylko czterech zawodników: Elvin Żukowski – 10, Waldemar Nowicki, Ernest Antropik i Vytautas Tolstovas po 8.
W innych meczach RK Energija Elektrėnai pokonała olicki Almeida-Stronglasas 37:33, a KTU wygrał ze Średnią Szkołą sportową z Poniewieża 34:28. Rywalizacja w 1/8 finału trwa do dwóch zwycięstw. Rewanżowe spotkania są zaplanowane na 8 marca. W 1/4 finału na Sokoła czeka już kłajpedzki Universitetas/Dragūnas.