
Kuzniecowej udało się w tym roku wygrać z Williams w Miami, ale mierząca w 22. tytuł wielkoszlemowy liderka rankingu WTA w poniedziałek nie pozwoliła jej na więcej niż wyrównaną walkę w pierwszym secie.
W końcówce zaczęło mżyć i obie zawodniczki narzekały na śliską nawierzchnię. Przekonał się o tym też chłopiec od podawania piłek, który poślizgnął się i przewrócił. Spotkanie przerwano przy stanie 5:5, by zasunąć dach nad kortem centralnym. Druga partia, z punktu widzenia zawodniczki z USA, była już tylko formalnością. Pojedynek trwał godzinę i 16 minut.
Amerykanka zanotowała 301. wygrany mecz w Wielkim Szlemie. O następne powalczy z kolejną Rosjanką Anastazją Pawliuczenkową (21.).
Williams ma w dorobku 21 tytułów wielkoszlemowych, ale trzy ostatnie imprezy tej rangi kończyły się dla niej niepowodzeniem i wciąż brakuje jednego zwycięstwa, by wyrównać rekord Niemki Steffi Graf. W Londynie triumfowała sześciokrotnie (2002-03, 2009-10, 2012, 2015).
Najlepszym wynikiem Kuzniecowej w Wimbledonie jest ćwierćfinał, do którego dotarła trzykrotnie.