To rekord, gdyż cztery lata temu w Vancouver wykonano ich 2149.
Kontrolerzy pobrali 2190 próbek moczu i 477 krwi. Będą one przechowywane przez najbliższe 10 lat. Istnieje możliwość ponownego ich przebadania, jeżeli pojawią się nowe technologie, a zajdzie uzasadnione podejrzenie stosowania dopingu przez uczestnika igrzysk.
Dotychczas sześciu sportowców startujących w Soczi przyłapano na stosowaniu niedozwolonych środków. Do niedzieli, kiedy zakończyła się olimpijska rywalizacja, zakazane substancje wykryto w organizmach niemieckiej biathlonistki Evi Sachenbacher-Stehle, włoskiego bobsleisty Williama Frullaniego, ukraińskiej biegaczki narciarskiej Maryny Łysohor, startującego w tej samej dyscyplinie Austriaka Johannesa Duerra oraz hokeistów Łotysza Vitalijsa Pavlovsa i Szweda Nicklasa Backstroema.
To znaczny wzrost w porównaniu do igrzysk w Turynie czy Vancouver, gdzie stwierdzono po jednym przypadku stosowania dopingu.