Mecz w Siemens Arenie rozpoczął się od dwóch skutecznych ataków gospodarzy, jednak nie udało się utrzymać różnicy i już w 14 min. to Finowie prowadzili 6:4. Dość szybko udało się wynik wyrównać, jednakże końcu należała właśnie do gości i to oni na przerwę zeszli z podniesionymi głowami oraz prowadzeniem 13:10.
W drugiej połowie prowadzenie Finów wyrosło do 4 bramek (16:12), ale to Litwini wykorzystali okazję gry w większości i w 41 min. wyrównali wynik (17:17). Od tego momentu emocje w wileńskiej Siemens Arenie tylko rosły, a żadnej drużynie nie udawało się zdobyc dwubramkowego prowadzenia. 23:23 – taki wynik widniał na tablicy, gdy grać zostawało nieco mniej niż minutę.
Nikt w sali nie mógł nawet wyobrazić tak emocjonującej i szczęśliwej końcówki spotkania. Gospodarzom udało się obronić atak gości i Povilas Babarskas, 6 sekund przed syreną, przepięknym rzutem ze środka boiska wyprowadził Litwinów na prowadzenie! Povilas Babarskas zdążył jeszcze faulem zatrzymać atak gości, których ostatni rzut w stronę bramki okazał się niecelny i dał gospodarzom zwycięstwo.
Litwa: Benas Petreikis 7 bramek, Povilas Babarskas 3, Darius Jasinskas 3, Tadas Stankevičius 3, Gerdas Babarskas 2, Edvinas Vorobjovas 2, Karolis Stropus 1, Augustas Strazdas 1, Vaidas Drevinskas 1, Mindaugas Dumčius 1.
Po tym zwycięstwie Litwa (7 punktów) prowadzi w grupie. Drudzy są Finowie (3 pkt.), trzeci ex aequo Turcja i Gruzja (po 2 pkt.). Do następnego etapu eliminacji trafi tylko zwycięzca grupy.
Następny mecz reprezentacja Litwy rozegra 8 stycznia na wyjeździe z Gruzją.