Lietuvos Rytas mecz rozpoczął sennie, a Ukraińcy wykorzystali to i odskoczyli już na samym początku (2:7). Prowadzenia nie oddali do końca pierwszej kwarty (18:22). W następnej było tylko gorzej – wilnianie nie mogli znaleźć swego tempa i po 20 minutach przewaga wyrosła już do 15 punktów (33:48).
W ciągu długiej przerwy Aleksander Petrovic skutecznie przemówił do swoich podopiecznych, bo ci zaczęli grać jak z nut. Po wznowieniu zdołali zmniejszyć przewagę (57:62), a 2 minucie ostatniej kwarty nawet przejęli prowadzenie (63:63). Koszykarzy Doniecku widocznie ktoś zamienił w przerwie, ponieważ w ciągu 20 minut zdołali zdobyć zaledwie 27 punktów i, mimo prowadzenia, przegrali mecz 85:75.
Wilnian do zwycięstwa prowadziło trio Juan Palacios, Gediminas Orelik i Darius Songaila, którzy zdobyli odpowiednio 14, 13 i 16 punktów. W ekipie gości z 16 punktami wyróżnił się Darrel Mitchell.